Tuż po zakończeniu spotkania Paris Saint-Germain z Manchesterem United, Neymar nie szczędził słów krytyki w kierunku sędziów.
Mimo że Paryżanie mieli dwubramkową przewagę z Old Trafford, to ostatecznie odpadli z rozgrywek Ligi Mistrzów. Wydawało się, że podopieczni Thomasa Tuchela rozniosą drużynę z Manchesteru. Tymczasem Czerwone Diabły sensacyjnie awansowały dalej, mimo problemów kadrowych. Decydujące trafienie padło w 94. minucie, kiedy to Marcus Rashford pewnie wykorzystał rzut karny odgwizdany za zagranie ręką Kimpembe. Ta sytuacja była o tyle kontrowersyjna, że arbiter wskazał na wapno dopiero po obejrzeniu powtórki sytuacji na monitorze. Z porażką nie mógł pogodzić się Neymar. Brazylijczyk wciąż leczy kontuzję, więc nie mógł pomóc swoim kolegom. Pracę arbitrów skomentował na Instragramie.
– To hańba! Zostawiają czterech facetów, którzy nie rozumieją piłki nożnej, by oglądali sytuacje w zwolnionym tempie…. To nie miało miejsca! Jaka ręka, jeśli dotknął plecami? Och, idźcie do cholery!
źródło: Instragram
fot. pressfocus