Przemysław Frankowski nie zapamięta dobrze swojego debiutu w amerykańskiej lidze.
Chicago Fire Frankowskiego przegrało 1:2 z Los Angeles Galaxy na wyjeździe. Polski pomocnik zagrał 90 minut, pokazał kilka ciekawych zagrań ale nie był wyróżniającą się postacią. Bohaterami tego spotkania zostali Zlatan Ibrahimovic i 16-letni Efrain Alvarez z drużyny z Los Angeles.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: EL CLASICO DLA BARCELONY
Debiut zanotował też Przemysław Tytoń. Bramkarz FC Cincinnati też najpierw mógł się cieszyć, bo Bertone w 13. minucie dał prowadzenie w meczu z Seatlte Sounders, ale jeszcze przed przerwą były reprezentant Polski trzy razy musiał wyciągać piłkę z siatki. Pokonali go Leerdam w 27. minucie oraz Morris w 33. i 43. minucie. Wynik spotkania na 4:1 dla gospodarzy ustalił w 87. minucie Ruidiaz.
fot. pressfocus