Przemysław Tytoń znalazł sobie nowy klub.
Nieco zapomniany bramkarz od najbliższego sezonu będzie reprezentował barwy FC Cincinnati. Jest to drużyna z ligi MLS, która w 2019 roku zadebiutuje w tych rozgrywkach. Dla bohatera spotkania z Grecją na Euro 2012 będzie to powrót do futbolu po jakimś czasie. Kilka miesięcy temu Deportivo La Coruna rozwiązało umowę z reprezentantem Polski, a dyrektor sportowy klubu przyznał, że w drużynie potrzebuje piłkarzy, którzy będą regularnie grywać, a nie "urzędników".
Sprawa wygląda jasno. Chcę zawodników głodnych gry, a nie urzędników. Nie możemy trzymać graczy, którym nie zależy. Potrzebujemy piłkarzy, którzy naciskają i zwiększają konkurencję. On powinien mieć profesjonalne podejście do pracy. Musimy myśleć nie tylko o teraźniejszości, ale także o przyszłości. Jeśli ktoś stara się na 70%, to do niczego nam nie jest potrzebny. Dlatego Tytonia nie będzie w kadrze na sezon 18/19.
Sam Stejskal poinformował, że parafowanie umowy może nastąpić już w przyszłym tygodniu. Trzymamy kciuki za Tytonia i mamy nadzieję, że wywalczy sobie pewne miejsce w bramce nowo powstałego klubu w Stanach Zjednoczonych.
źródło: MLSSoccer.com
fot. pressfocus