Po transferze Zlatana Ibrahimovicia do Milanu pozycja Krzysztofa Piątka drastycznie zmalała. Póki co, Polak najprawdopodobniej będzie posadzony na ławkę rezerwowych. Czy to oznacza zmianę klubu? "Il Pistolero" nie może narzekać na brak ofert.
Nie jest wcale wykluczone, że już zimą reprezentant Polski po raz kolejny zmieni barwy klubowe. Bardzo słaba forma w ostatnich tygodniach oraz transfer Zlatana Ibrahimovicia sprawiają, że Piątek może zostać przyspawany do ławki rezerwowych i ewentualnie będzie jedynie zmieniał w trakcie spotkań szwedzkiego snajpera. Trener Stefano Pioli w realizowanym projekcie nie gustuje w taktyce opierającej się na dwójce napastników, dlatego niewiele wskazuje na to, abyśmy oglądali na boisku duet Zlatan – Piątek. O zainteresowanie ze strony innych klubów Piątek nie musi się martwić ponieważ w kolejce ustawiło się całkiem sporo zespołów zainteresowanych jego usługami.
O powrót swojego byłego zawodnika walczy Genoa. To właśnie tam Piątek oczarował piłkarskie Włochy i szturmem podbił Serie A. Klub ze stolicy Ligurii jest zainteresowany wypożyczeniem go do końca tego sezonu. Z perspektywy trwającej kampanii, powrót do Genoi nie wydaje się jednak dobrym pomysłem. Zespół prowadzony przez Thaigo Mottę zawodzi i jest jednym z kandydatów do spadku z ligi.
Ciekawą opcją jest transfer do Fiorentiny, która obserwuje polskiego golleadora już od pewnego czasu. Obecnie zespół z Florencji nie ma w swoim składzie klasowego napastnika, więc w teorii Piątek miałby otwartą furtkę do gry w pierwszym składzie. "Viola" jest zainteresowana transferem definitywnym. Tamtejsi dziennikarze spekulują, że kwota odstępnego może wynieść od 15 do 20 milionów euro.
Niektóre plotki głoszą transfer Piątka do angielskiej ligi. Najbardziej zainteresowani usługami Polaka są ponoć włodarze Evertonu, którzy już przed rokiem mieli kontaktować się z Genoą w celu zapoznania się z sytuacją Piątka i zbadać grunt pod ewentualny transfer. Nie wiadomo jednak, jak na Piątka zapatruje się nowy trener "The Toffies", Carlo Ancelotti. Według "Calciomercato", reprezentant Polski znajduje się również na radarze Borussii Dortmund.
fot. Goal