Komisja Ligi Serie A ukarała Inter za wydarzenia ze wczoraj
Boxing Day miał być wielkim piłkarskim świętem we Włoszech. Format gry w święta Bożego Narodzenia przywrócono po 50 latach. Wydawało się, że spotkania rozgrywane w drugi dzień świąt będą świetnym chwytem marketingowym oraz kibice będą zapełniać stadiony. Tymczasem okazało się, że wczoraj zakończona kolejka była piekielnie nudna (wyjątkiem jest jedynie starcie pomiędzy Atalantą a Juventusem). Kolejka zakończyła się skandalem. W trakcie spotkania Interu z Napoli, fani gospodarzy skandowali rasistowskie hasła w kierunku defensora Napoli, Kalidou Koulibaly'ego. Piłkarz opuścił murawę za obejrzenie dwóch żółtych kartek. Carlo Ancelotti, szkoleniowiec klubu z południa Włoch zagroził, że jeśli ponownie powtórzy się taka sytuacja, będą zmuszeni przedwcześnie opuścić murawę.
Nerwowo było również poza stadionem. W zamieszkach zginał jeden z fanów przyjezdnych. Zastanawiano się, czy w związku ze śmiercią kibica, cała 18. kolejka powinna zostać przełożona. Ostatecznie Lega Serie A zadecydowała, że drużyny będą grały zgodnie z harmonogramem. W sylwestra zostanie rozegrana ostatnia kolejka w 2018 roku, a piłkarze do gry wrócą w połowie stycznia. Po raz pierwszy w historii włoskich rozgrywek kluby będą miały przerwę zimową.
Inter został ukarany zamknięciem stadionu na dwa domowe spotkania z Sassuolo w ramach rozgrywek Serie A oraz z Benevento w Pucharze Włoch. W starciu z Bolonią zagorzali fani drużyny z Mediolanu nie będą mogli wspierać swoich ulubieńców z legendarnej trybuny "Curva Nord". Cały stadion będzie ponowie otwarty na starcie z Sampdorią, które odbędzie się 17 lutego 2019 roku.
źródło: Lega Serie A
fot. FC Internazionale