Frenkie de Jong został wczoraj oficjalnie zawodnikiem Barcelony. W umowie Holendra zawarto klauzulę wykupu, która jest ogromna.
21-latek przeniesie się na Camp Nou od sezonu 2019/2020. Najbliższe pół roku spędzi w Ajaxie, gdzie rozkwitał jako piłkarz. FC Barcelona za utalentowanego pomocnika zapłaciła 75 milionów euro, lecz w przypadku spełnienia pewnych warunków, kwota wzrośnie do 85 milionów euro. Mistrzowie Hiszpanii w walce o de Jonga pokonali Paris Saint-Germain, które dzielnie walczyło o to, aby piłkarz zasilił drużynę z Parc des Princes. Mimo plotek jakoby Holender nie chciał przenieść się do Barcelony, to ostatecznie sprawa zakończyła się po myśli katalońskiego klubu.
CZYTAJ TAKŻE: KRZYSZTOF PIĄTEK ZAPREZENTOWANY. PRZECZYTAJCIE NAJWAŻNIEJSZE WYPOWIEDZI POLAKA!
Umowa de Jonga z Barceloną będzie wiążąca do końca czerwca 2024 roku. W kontrakcie pojawił się bardzo istotny aneks. Otóż, jeśli pojawiłby się klub, który chciałby sprowadzić do siebie utalentowanego pomocnika, musi liczyć się z wydatkiem wynoszącym 400 milionów euro! Tyle bowiem wynosi klauzula wykupu de Jonga z Barcelony. Władze mistrza Hiszpanii wolą dmuchać na zimne i zapisują w kontrakcie coraz wyższe klauzule wykupu. Nie chcą, by powtórzyła się sytuacja z 2017 roku, kiedy to PSG bez najmniejszego problemu wyłożyło 222 miliony euro na wykup Neymara.
źródło: Goal
fot. FC Barcelona