Ole Gunnar Solskjaer ma za sobą pierwszą konferencję w roli trenera Manchesteru United.
45-latek we wtorek został zaprezentowany jako tymczasowy trener Czerwonych Diabłów. W przeszłości sam reprezentował barwy tego klubu, więc decyzja o podjęciu nowej pracy przyszła mu bardzo łatwo. – Nie zastanawiałem się dwa razy, kiedy zadzwoniono, aby mnie pozyskać. Zarówno teraz, jak i w czasach, kiedy byłem zawodnikiem. To więcej niż zaszczyt i przywilej. Cieszę się, że będę mógł pomóc drużynie w ciągu najbliższych sześciu miesięcy – mówił Ole Gunnar Solskjaer.
Norweg przejmuje drużynę, która ostatnimi czasy grała zdecydowanie poniżej oczekiwań. Manchester United traci już jedenaście oczek do najlepszej czwórki rozgrywek ligowych. – Chcę, aby zawodnicy przede wszystkim zrozumieli, jak mamy grać. Odłóżmy wyniki na dalszy plan. Zobaczymy, ile będziemy w stanie zdziałać. Ten klub w przeszłości zdobywał wiele, wiele punktów. My nie wyznaczamy sobie celu. Chcemy funkcjonować “od meczu do meczu” – tłumaczył trener.
Czerwone Diabły w sobotnie popołudnie zagrają na wyjeździe z ekipą Cardiff City. Klubem, który cztery lata temu prowadził właśnie Ole Gunnar Solskjaer. – To nie była udana przygoda. Popełniłem kilka błędów, ale bez nich niczego się nie nauczysz. Cardiff wróciło jednak do Premier League, więc mam nadzieję, że nie mają mi niczego za złe – podsumował szkoleniowiec United.
Źródło: Independent
fot. pressfocus