Paris Saint-Germain kolejny raz przełożyło świętowanie mistrzostwa. W środę wieczorem w zaległym meczu 28. kolejki francuskiej Ligue 1 podopieczni Thomasa Tuchela przegrali z Nantes na wyjeździe 2:3 (1:2).
Paryżanie wyszli na prowadzenie w 19. minucie meczu po bramce Daniego Alvesa, który fantastycznym strzałem z dystansu pokonał golkipera rywali. Kilka minut później rezultat wyrównał Diego Carlos, a tuż przed przerwą na listę strzelców w ekipie popularnych Kanarków wpisał się jeszcze Abdul Majeed Waris.
W 52. minucie drugą bramkę strzelił Carlos. Goście próbowali za wszelką cenę doprowadzić przynajmniej do remisu, ale w 89. minucie drugą bramkę dla PSG trafił tylko Metehan Guclu.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: POWRÓT HENRY'EGO?!
Przypomnijmy, że podopieczni Thomas Tuchela na sześć kolejek przed końcem mają 17 punktową przewagę nad drugim OSC Lille, ale jak na razie muszą poczekać na świętowanie kolejnego tytułu. Do zdobycia mistrzostwa potrzebują zaledwie jednego zwycięstwa, jednak tydzień temu dostali srogie lanie właśnie od wicelidera (1:5), a teraz od Nantes. Na koronację trzeba będzie czekać przynajmniej do niedzieli. Wtedy zawodnicy PSG podejmą na Parc des Princes AS Monaco, którego piłkarzem jest Kamil Glik.
fot: pressfocus
