Payet z kapitalnym trafieniem w Lidze Konferencji!

    W pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Konferencji Olympique Marsylia pokonała 2:1 (2:0) PAOK Saloniki. Kapitalne trafienie w tym starciu zaliczył zawodnik gospodarzy, Dimitri Payet.

    Klub z Marsylii wyszedł na prowadzenie w 13. minucie. Na listę strzelców wpisał się Gerson. Dimitri Payet podał do znajdującego się przy polu karnym partnera, a ten pewnym strzałem nie dał żadnych szans bramkarzowi drużyny przeciwnej.

    W 45. minucie wynik podwyższył sam Payet. Ta bramka na pewno będzie nominowana do najładniejszej w obecnym roku. Doświadczony Francuz dostał doskonałe podanie z rzutu rożnego i zza pola karnego uderzył z woleja nie do obrony.

    W drugiej połowie dla gości strzelił Omar El Kaddouri. Reprezentant Maroka uderzył bardzo ładnie z pola karnego.

    Po meczu Payet był chwalony przez prasę. – Dimitri Payet powinien dostać specjalną nagrodę Puskasa. Za całokształt twórczości – napisał na Twitterze dziennikarz Mateusz Święcicki.

    – Co zapakował Payet to przechodzi ludzkie pojęcie! – skomentował bramkę francuskiego napastnika Michał Pol.

    Zespół Jorge Sampaoliego zakończył mecz w dziesiątkę, ponieważ w doliczonym czasie gry czerwoną kartką został ukarany Gerson. Rewanżowe spotkanie pomiędzy tymi drużynami odbędzie się w 14 kwietnia o godzinie 21:00 w Salonikach.

    Mecz swojej drużyny ocenił też Sampaoli. Doświadczony trener stwierdził, że jego zespół już wczoraj mógł się zakwalifikować do kolejnej rundy.

    – Mogliśmy zakwalifikować się do kolejnej rundy w tym meczu, biorąc pod uwagę różnicę między zespołami. Teraz musimy się skupić na kolejnej wygranej. Nie będzie łatwo mieć wszystkich zawodników na ten mecz. Będziemy musieli liczyć na innych graczy, którzy będą dostępni – powiedział Sampaoli.

    INNE ĆWIERĆFINAŁOWE MECZE

    W innych ćwierćfinałowych starciach Ligi Konferencji też było sporo emocji. Feyenoord Rotterdam zremisował u siebie 3:3 ze Slavią Praga. Bodø/Glimt pokonało 2:1 Romę prowadzoną przez Jose Mourinho. Tylko w jednym meczu nie było żadnych bramek. Chodzi o starcie Leicester City z Eindhoven.

    Źródło: Uefa.com, Michał Pol – Twitter, Mateusz Święcicki – Twitter

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.