Piast Gliwice się przełamał. „Na pewno ciążyła na nas duża presja”.

    Piast Gliwice w końcu wygrał. W 5. kolejce PKO BP Ekstraklasy zespół „Piastunek” pokonał 1:0 na wyjeździe Cracovię. Po zakończeniu starcia wypowiedział się trener Waldemar Fornalik. Na temat starcia w Krakowie głos zabrali też zawodnicy gości.

    Piast Gliwice nie zaczął dobrze nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy. Zespół Waldemara Fornalika dopiero w ostatniej kolejce wygrał pierwszy mecz w tym sezonie. Przeciwnikiem tej drużyny była Cracovia. Starcie w Krakowie zakończyło się wynikiem 1:0.

    Wcześniej „Piastunki” przegrały z Legią Warszawa (0:2), Zagłębiem Lubin (0:1) i Jagiellonią Białystok (0:2). Drużyna z Gliwic ma do rozegrania jeszcze jeden zaległy mecz z Rakowem Częstochowa.

    – Nie ma co ukrywać, na pewno ciążyła na nas duża presja. Zero punktów i zero zdobytych bramek, to z pewnością nie pomagało. Widziałem jednak wśród zawodników na treningach wiarę i zaangażowanie w to, co robimy. Powiedzieliśmy sobie przed meczem, że tylko drużyna wierząca w zwycięstwo jest w stanie na tym terenie zainkasować komplet punktów. Strzeliliśmy ładnego gola, już wcześniej można było zdobyć bramkę w pierwszej połowie. Cracovia miała optyczną przewagę, ale my byliśmy skuteczniejsi i te punkty są bardzo ważne. Jestem zadowolony z większości faz tego meczu i postawy zespołu. Pogratulowałem drużynie tej zdobyczy punktowej – powiedział Waldemar Fornalik, trener Piasta Gliwice.

    – Ważne trzy punkty. Wydaje mi się, że zagraliśmy najlepszy mecz jak do tej pory. Wygraliśmy na wyjeździe z zespołem, który naprawdę dobrze gra w tym sezonie. Pierwsza połowa była trudna, bo duże, intensywne opady deszczu i w nogach czuło się, że dużo wody w korkach zostaje i ciężko było „depnąć”. Jeśli chodzi o przebieg meczu, to pierwsza połowa była wyrównana, może z minimalnym wskazaniem na nas, gdzie mieliśmy dwie dobre sytuacje. W drugiej połowie dołożyliśmy bramkę i pozytywnie, bo to ciśnienie już na nas ciążyło. Za dużo jest w tej drużynie zawodników doświadczonych, żeby obciążać się myślami, że źle zaczęliśmy sezon. W pierwszych trzech meczach nie było tej iskry, która była widoczna dzisiaj. W trakcie tygodnia widziałem, że drużyna bardzo chce tego przełamania – dodał doświadczony Damian Kądzior.

    – Przełamaliśmy się i bardzo się cieszymy, że wygraliśmy ten mecz. Gra na zero z tyłu dodatkowo doda nam pewności siebie. Był to bardzo trudny mecz, który był rozgrywany w trudnych warunkach. Na pewno jest presja, kiedy przegrywa się trzy mecze z rzędu, jednak nie poddaliśmy się i wierzyliśmy, że nastąpi to przełamanie. Wynik cieszy, mamy trzy punkty i musimy walczyć o kolejne, żebyśmy byli jak najwyżej w tabeli – ocenił bramkarz Frantisek Plach.

    – Jestem bardzo szczęśliwy z powodu bramki oraz tego, że mogłem w ten sposób pomóc drużynie. Wróciła radość, bo moi bliscy i ja czujemy się tutaj dobrze. Jestem wdzięczny, bo dostałem doskonałą piłkę od Damiana Kądziora. Rozpoczynamy zwyciężanie, a ta wygrana doda wszystkim pewności siebie i ta gra stanie się jeszcze lepsza – zakończył Jorge Felix.

    Piast Gliwice na razie znajduje się na 14. miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy z dorobkiem trzech punktów na koncie.

    Źródło: Piast-gliwice.eu

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.