PIłkarskie dzbany roku 2018

    Ostatni dzień roku, to czas podsumowań minionych 365 dni. My prezentujemy krótką listę "dzbanów" z piłkarskiego świata. Dodajemy, że przy kompletowaniu listy, kierowaliśmy się jedynie czynnikami pozaboiskowymi. 
    Rodzime, polskie dzbany:

    Sławomir Peszko – Po prostu.

    Zawodnik Lechii jak zawsze w wysokiej formie, szkoda, że nie na boisku. Zaczęło się od incydentu podczas Derbów Pomorza, gdzie tuż przy trybunach skopał dmuchaną lalkę, ubraną w barwy Arki Gdynia. Później kompromitująca aktywność na mediach społecznościowych i bardzo brutalny faul na Novikovasie z Jagiellonii, przez co polski zawodnik pauzuje do tej pory. 

     

    Kamil Grosicki – Obłędne wypowiedzi i legendarna saga transferowa

    Jego obecność na naszej liście to zasługa Chociażby za legendarny już tekst, że nie chce mu się w meczu biegać i „ Myślisz, że fajnie się biega za piłką przez 90 minut?”. Do tego warto przypomnieć słynną sagę transferową z Grosikiem w roli głównej, gdzie po ‘angielskim wyjściu’ przerwał negocjacje z tureckim klubem, by ostatecznie wyjść z niczym i wrócić z podkulonym ogonem do Hull City.

     

    Termalika Bruk Bet NiecieczaNajbardziej memiczny klub Ekstraklasy

    Swoimi nietuzinkowymi komunikatami, opinia klubu przybrała charakter mema. "To co działo się w Niecieczy w pierwszej połowie to piłkarski poker" – brzmi zwięzły komunikat prezes Danuty Witkowskiej na oficjalnej stronie Bruk-Betu, po zakończeniu pierwszej połowy meczu ze Śląskiem Wrocław w Lotto Ekstraklasie.

     

    Władze (i byłe) Wisły Kraków – Czyli jak nie prowadzić klubu

    Nie będziemy wymieniać nazwiskami, każdy powinien wiedzieć o kim mowa. Osoby te sprawiły taką otoczkę, iż cała Polska drwi z sytuacji jednego z największych klubów w Polsce. Jak to mówią, karma zawsze wraca i oby było i w tym wypadku. A Wiśle życzymy powodzenia.

     

    Lech Poznań – Za "twitt" w stronę Wisły Kraków

    Kolejorz dosłownie na ostatnią chwilę załapała się do naszej elitarnej listy. Ludzie odpowiedzialny za klubowe social media, wyraźnie nie są w najwyższej formie. Wykorzystali trudną sytuację Wisły Kraków, by dodać kontrowersyjny wpis: "Też czekasz na przelew? Nie musisz! Kup karnet Wiosna19 tylko do końca roku za 165 zł.". Możecie wyobrazić reakcje kibiców… Nie zapominajmy też o postawie władz Lecha wobec trenera Djurdjevicia. 

     

    Zagraniczne:

    Nikola KalinićProsto, dzban roku.

    Jeden z największych dzbanów piłkarskich tego roku. Wszystko za sprawą wydarzeń podczas Mistrzostw Świata w Rosji. W 86. minucie meczu Chorwacja – Nigeria trener Zlatko Dalić dokonywał ostatniej zmiany. Za Mario Mandzukicia miał wejść właśnie Nikola Kalinić, lecz ten był niezadowolony ze swojej roli w kadrze i odmówił wejścia na boisko. Zawodnik został wyrzucony z kadry. Chorwacja doszła do wielkiego finału, zdobywając srebrny medal. Gracz występujący na co dzień w Atletico Madryt mógł jedynie oglądać wyczyn swoich kolegów przed TV.

     

    Ousmane Dembele – Charakter daleki od talentu

    O ile do jego poczynań na boisku nie wolno mieć żadnych zastrzeżeń, tak zachowanie młodego zawodnika Barcelony jest nawet czasem poniżej krytyki. Młody Francuz notorycznie spóźnia się na zajęcia, bądź je opuszcza skarżąc się na… biegunkę. Zawodnik otrzymał zakaz wyciszania telefonu, gdyż wielokrotnie nie odbierał połączeń od sztabu szkoleniowego. Mimo krnąbrnego i ciężkiego charakteru, Dembele potrafi odpracować swoje grzeszki na boisku. Do bycia gwiazdą wielkiego formatu, musi koniecznie zmienić swoje nawyki i zachowanie.

     

    Lloris Karius – Magia jednego wieczoru

    Przykład, jak jeden wieczór może zrujnować całą karierę. Dwa olbrzymie babole sprawiły, że Liverpool przegrał z Realem w wielkim finale Ligi Mistrzów. Po meczu, niemiecki bramkarz zwalił winę na… Sergio Ramosa. Hiszpan miał uderzyć Niemca, przez to ten był zdekoncentrowany i otumaniony przez resztę spotkania.

     

    Jose Mourinho – Wygórowane ego

    Manchester United pod jego wodzą grał istną padakę. Portugalczyk miał gdzieś rady i opinie osób postronnych, realizując nieustannie swój niezbyt efektywny plan. Słabe wyniki, konflikty w szatni i zaczepki z fanami rywali, z tego zapamiętamy charakternego szkoleniowca w Czerwonych Diabłach. 

     

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.