Paweł Tomczyk doznał bardzo poważnej kontuzji, która zakończyła się pobytem w szpitalu. Zawodnik przechodzi badania, jego stan jest obecnie nieznany.
R E K L A M A
Napastnik „Kolejorza” najpierw strzelił gola, ale po ostatnim gwizdku sędziego został przewieziony karetką do szpitala. Początkowo zawodnik zszedł do szatni, jednak jego stan zdrowia był bardzo niepokojący, przez co wezwane służby medyczne.
Tomczyk w samej końcówce meczu w ciągu minuty dwukrotnie został trafiony piłką w twarz. Uderzenia były na tyle silne, że długo po zakończeniu spotkania piłkarz wciąż leżał na murawie i można było odnieść wrażenie, że był w totalnym amoku.
Komentarz krótki – wszystkie myśli przy Pawce. Zdrowia chłopaku!
PS. Informacji szczegółowych na razie żadnych, Paweł jest w szpitalu, ma badania.
— Maciej Henszel (@MHenszel) 20 września 2019