Ruszyły rozgrywki Złotego Pucharu CONCACAF. Co ciekawego wydarzyło się na boiskach Ameryki Północnej i Środkowej?
Dzieje się w piłkarskim świecie. Tegoroczne lato obfituje w futbolowe wydarzenia w niemal każdej szerokości geograficznej. Przez 3 tygodnie Polska gościła uczestników Mistrzostw Świata U20, a tydzień temu rozpoczęły się Mistrzostwa Świata Kobiet we Francji. Równolegle też rozpoczęto kolejne dwie duże imprezy, czyli EURO U21 we Włoszech, oraz Copa América w Brazylii. W nawale tylu znakomitych wydarzeń, mogła umknąć jeszcze jedna impreza, czyli Gold Cup CONCACAF, będąca turniejem o Mistrzostwo Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów. Mimo, że rozgrywki te pod względem sportowym znacznie ustępują swojemu południowoamerykańskiemu odpowiednikowi, to warto także zajrzeć na stadiony, gdzie toczy się walka w ramach Złotego Pucharu CONCACAF.
Turniej Gold Cup CONCACAF 2019 rozgrywany jest po raz 15. Rozgrywki odbędą się w USA, Kostaryce i na Jamajce. Po raz pierwszy w historii, w turnieju weźmie udział aż 16 drużyn, a tytułu mistrzowskiego będą bronić Stany Zjednoczone, które po puchar sięgnęły 6-krotnie. Rekordzistą pod tym względem jest Meksyk, który aż 7-krotnie wznosił Złoty Puchar. Poza tym, raz mistrzostwa wygrywała Kanada. Czy ktoś jeszcze dołączy do tego wąskiego grona, czy może duopol Stanów Zjednoczonych i Meksyku zostanie umocniony? Tegoroczna edycja rozpoczęła się 16 czerwca a finał zaplanowano na 8 lipca w Chicago.
Reprezentacje uczestniczące w rozgrywkach podzielono na cztery grupy. Z każdej awansują po dwie najlepsze drużyny:
- Grupa A
Meksyk
Kanada
Martynika
Kuba
- Grupa B
Kostaryka
Haiti
Nikaragua
Bermudy
- Grupa C
Honduras
Jamajka
Salwador
Curaçao
Grupa D
Stany Zjednoczone
Panama
Trynidad i Tobago
Gujana
Dotychczas w ramach turnieju rozegrano cztery spotkania:
W obu meczach grupy A miała miejsce istna kanonada – padło aż 11 bramek! Niespodzianek nie było i faworyci grupy, czyli Kanada i Meksyk wysoko wygrali swoje spotkania, nie tracąc przy tym bramki. Obie reprezentacje zmierzą się ze sobą już w drugiej kolejce i rozstrzygną losy kolejności w tabeli, gdyż ciężko przypuszczać aby kto inny niż Kanadyjczycy i Meksykanie, awansował z grupy A do ćwierćfinału.
Kanada – Martynika, 4-0 (33. David, 52. David, 62. Hoilett, 66. Arfield)
Meksyk – Kuba, 7-0 (3. Antuna, 31. Jiménez, 38. D. Reyes, 44. Antuna, 65. Jiménez, 74. Vega, 80. Antuna)
W grupie B mieliśmy nieco więcej emocji. Ale tylko nieco. Faworyzowana Kostaryka bez problemów rozgromiła Nikaraguę 4-0, natomiast jedyny jak na razie stosunkowo zacięty mecz rozegrały ekipy Haiti i Bermudów. Zwycięsko z tego pojedynku wyszła ekipa Haiti, mimo że to Bermudy prowadziły, po bramce strzelonej do szatni.
Kostaryka – Nikaragua, 4-0 (7. Oviedo, 19. C. Borges, 45+1. Aguilar, 75. Cruz)
Haiti – Bermudy, 2-1 (54. Pierrot, 66. Pierrot – 45+1. Leverock)
Najbliższej nocy zostaną rozegrane dwa kolejne spotkania turnieju: O godzinie 1:00 czasu polskiego zmierzą się Curaçao i Salwador, natomiast o godzinie 3:30 o punkty powalczą Jamajka i Honduras.