Pogrom na Camp Nou i wygrana Interu w końcówce!

    Inter Mediolan na własnym stadionie wygrał z Tottenhamem (2:1)(0:0), natomiast Barcelona na Camp Nou rozgromiła "PSV" aż (4:0) (1:0).

    Inter Mediolan 2:1 Tottenham Hotspur

    Sędzia główny – Clement Turpin (Francja)

     

    INTER MEDIOLAN: Handanović; Skriniar, De Vrij, Miranda, Asamoah, Vecino, Brozović, Nainggolan(89'Valero), Politano(72'Keita Balde), Perisić (64'Candreva), Icardi.
    Rezerwowi: Padelli, Berni, Keita Balde, Ranocchia, Valero, D'Ambrosio, Candreva.

    TOTTENHAM HOTSPUR: Vorm; Aurier, Sanchez, Vertonghen, Davies, Dier, Dembele, Eriksen, Lamela (72'Winks), Son(64'Lucas), Kane(90'Rose).
    Rezerwowi: Gazzaniga, Rose, Walker-Peters, Wanyama, Winks, Lucas, Llorente.

    Bramki: 54' Christian Eriksen (TOT) – 90'Matias Vecino, 86' Mauro Icardi (INT)

    Początkowo spotkanie na Giuseppe Meazza przebiegało w bardzo spokojnej atmosferze. Obie drużyny próboway się rozpracować, przez co byliśmy świadkami licznych akcji ofensywnych oraz skutecznych odbiorów w defensywie. "Koguty" z biegiem czasu miały chwilową przewagę, jednak nie przełożyły tego na sytuacje strzeleckie.

    W pierwszej połowie w Mediolanie mieliśmy zdecydowanie wyrównane i otwarte spotkanie. Obu drużynom brakowało jedynie wykończenia. Gra toczyła się przez większośc czasu w środkowej strefie boiska. Do przerwy na tablicy widniał bezbramkowy remis…

    W dalszej części gry widowisko  było momentami nudne. Nadmiaru sytuacji podobnie jak w pierwszej części nie było. W 54'minucie goście przez przypadek objęli prowadzenie… Handanović obronił płaski strzał Eriksena z kilkunastu metrów, ale po chwili Duńczyk dobijał, piłka zrykoszetowała i wpadła za kołnierz bramkarzowi Interu.

    Mediolańczycy próbowali odrabiać straty, jednak konkretniejsi w defensywie i ofensywie byli londyńczycy. Inter w ostatnich minutach poszedł za ciosem i ostatecznie wyszedł zwycięstko z tego spotkania po fenomenalnej bramce Mauro Icardiego oraz trafieniu w doliczonym czasie Matiasa Vecino!

     

    FC BARCELONA 4:0 PSV EINDHOVEN

    Sędzia główny – Anastasios Sidiropoulos (Grecja)

     

    FC BARCELONA: Ter Stegen; Sergi Roberto, Pique, Umtiti, Alba, Rakitić (85"Vidal), Busquets, Coutinho(81'Lenglet), Messi, Dembele(83'Melo), Suarez. 
    Rezerowowi: Cillessen, Semedo, Arthur, Rafinha, Lenglet, Munir, Arturo Vidal.

    PSV EINDHOVEN: Zoet; Dumfries, Viergever (67'Ismait), Schwaab, Tasende, Hendrix, Rosario(82'Gutierrez), Pereiro, Bergwijn(78'Malen), Lozano, De Jong. 
    Rezerwowi: Room, Ismait, Behich, Malen, Sainsbury, Ramselaar, Gutierrez.

    Bramki: 32', 77', 88' Leo Messi, 75' Ousmane Dembele (FCB)

    Podopieczni Ernesto Valverde wyszli na spotkanie w roli faworyta i potwierdzali to od samego początku. Jeroen Zoet, bramkarz "PSV" był zmuszony cały czas stać na baczności. Ratował sytuację strzeleckie zarówno ze strony Ousmane'a Dembele jak i Philippe Coutinho.

    Zawodnicy na czele z Leo Messim praktycznie cały czas brylowali w polu karnym przeciwnika. Niestety, wszelkie wypracowane akcje oraz próby strzału przez graczy "Barcy" nie znalazły drogi do bramki.

    "Duma Katalonii" przez większośc pierwszej części starała się uśpić czujność zawodników ekipy z Eindhoven. Piłkarze Marka van Bommela jedyne co robili, to przesuwali się na własnej połowie. Gospodarze grali czujnie, czekali na błąd i szybkim kontratakiem rozrywali defensywę gości.

    Dopiero w 32' minucie Katalończycy wyszli na prowadzenie po bramce z rzutu wolnego autorstwa Leo Messiego. Argentyńczyk pewnie przmierzył i niestety Zoet był zmuszony wyciągać piłkę z siatki.

    W dalszej części gry ofensywna trójka tworzona przez Dembele, Messiego oraz Suareza podobnie jak w pierwszych 45. minutach tworzyła klarowne akcje co potem przełożyło się na podwyższenie prowadzenia. Do bramki kolejno trafiali Dembele oraz dwukrotnie Messi.

    fot: pressfocus

     

     

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Real chce lidera PSG! Na stole mają wylądować ogromne pieniądze

    Real pod wodzę Xabiego Alonso wciąż jest w trakcie...

    Hiszpańskie media stają po stronie Lewandowskiego!

    Na obecną chwile przedłużenie umowy przez FC Barcelonę z...

    Sławomir Peszko o wyborze nowego trenera Wieczystej

    Kazimierz Moskal został przedstawiony jako nowy szkoleniowiec ekipy Wieczystej...

    Wieczysta wybrała trenera! Znane nazwisko

    Wieczysta Kraków w ostatnim czasie stanowi synonim braku cierpliwości....

    To już pewne. UEFA dała zielone światło FC Barcelonie!

    Sprawa powrotu Dumy Katalonii na Spotify Camp Nou przeciągała...

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.