W dzisiejszych czasach rzadko zdarza się, aby zagraniczne media chwaliły polskich zawodników za grę. No, chyba, że mówimy o młodych talentach jak Michał Żuk. On nie może na to narzekać.
Michał Żuk to przykład polskiego zawodnika, który bardzo szybko wyjechał z kraju, aby zdobywać doświadczenie za granicą. Być może dlatego nie został skalany naszą polską myślą szkoleniową i z dużymi sukcesami zdobywa kolejne laury w Katalonii, gdzie jest zawodnikiem FC Barcelony. Niedawno wykonał kolejny kamień milowy w drodze do pierwszego zespołu.
Miał okazję wziąć udział w spotkaniu ekipy Juvenil A (U-19) z seniorskim CEM Manresa zakończonym remisem. 16-letniemu polakowi nie przeszkodziło to jednak, aby pokazać się z bardzo dobrej strony. W taki sposób jego występ opisał kataloński „Sport”:
„Ten bezczelny chłopak z wirtuozerskimi umiejętnościami stał się bardzo niezawodnym graczem pod kątem podań i zapewnienia ciągłości gry. Michał podejmuje mniej ryzyka niż w dzieciństwie, ale ma więcej niż wystarczający talent, aby przełamać schematy dryblingiem lub prostopadłymi podaniami. Udowodnił, że jest gotowy i na większe wyzwania na wyższym poziomie”

Fanatyk sportów ekstremalnych, orientalnego żarcia i jednośladów. Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem jeszcze przed studiami pracując w sekcji żużlowej Wybrzeża Gdańsk. Niedługo później hobby stało się pracą, pracą którą uwielbiam. Rodowity gdańszczanin z krwi i kości, który za nic nie myśli opuszczać swojego ciepłego gniazdka.


