Powołanie Arkadiusza Recy to nieporozumienie [KOMENTARZ]

    Brzęczek nie zaskoczył i w oparciu o ostatnie mecze towarzyskie powołał sprawdzonych wcześniej zawodników. Zadajmy jedno, ważne pytanie: co tu robi Reca?

    OBSERWUJ AUTORA NA TWITTERZE:

     

    Dwa powroty

    Podczas niedawnej konferencji prasowej na Narodowym, selekcjoner naszej kadry podkreślał, że nie będzie żądnych niespodzianek i zespół będzie składał się ze sprawdzonych wcześniej nazwisk. Do kadry wracają starzy znajomi, z Michałem Pazdanem na czele, który kilka tygodniu temu w końcu zmienił klub i gra na przyzwoitym poziomie w tureckim Ankaragücü. Do reprezentacji wraca również Karol Linetty, którego Brzęczek nie powołał na ostatnie spotkania z Czechami i Portugalią w listopadzie 2018 roku.

     

    Młoda krew

    Cieszy obecność dwójki młodych zawodników, Roberta Gumnego i Szymona Żurkowskiego. Obaj zawodnicy prezentują całkiem niezły poziom podczas wiosennej rundy Lotto Ekstraklasy, dzięki czemu pojadą na zgrupowanie seniorskiej kadry i zdobędą cenne doświadczenie od swoich starszych kolegów. Robert Gumny w jednej z rozmów przyznał, że nie oczekiwał powołania od Jerzego Brzęczka, był za to przekonany, że odezwie się do niego selekcjoner kadry U-21, Czesław Michniewicz. 


    >>> CZYTAJ NA FOOTBAR: OGROMNA ŁAPÓWKA KATARU DLA FIFA


    Reca się zagubił?

    Największą niespodzianką i niewiadomą dzisiejszych powołań jest obecność Arkadiusza Recy, lewego defensora włoskiej drużyny Atalanty, w której według wyliczeń serwisu transfermarkt zagrał w tym sezonie raptem… 18 minut. Trener klubu, Gian Piero Gasperini w kilku swoich wypowiedziach zaświadczył, że nie chce pozbywać się Recy i wciąż wiążę z nim spore nadzieje, jednak słowa te nie mają odzwierciedlenia w szansach dawanych Polakowi. W ostatnich meczach przeciwko Sampdorii i Fiorentinie były gracz Wisły Płock nie powąchał murawy. W przegranym meczu z Torino zagrał rekordowe 11 minut i to chyba wystarczyło, aby również były trener Wisły Płock wysłał powołanie do defensora. Powołanie, którego nikt nie rozumie i potrafi logicznie wytłumaczyć.

    Jedynką na lewej stronie obrony przy nieobecności Macieja Rybusa, będzie prawdopodobnie Jędrzejczyk. W miejsce powołanego gracza Atalanty, lepszą opcją byłby Paweł Jaroszyński, który w tym sezonie zagrał w 14 meczach włoskiej Serie A w barwach Chievo. Może warto byłoby postawić na Matynie z Pogoni Szczecin? Teraz to gdybanie i czcze myślenie. Reca jest w kadrze i tego się (niestety) trzymajmy. 

    "Kuba to Kuba"

    Sporo kontrowersji wzbudziło także powołanie Jakuba Błaszczykowskiego. Rekordzista kadry pod względem występów z Orzełkiem na piersi od rundy wiosennej występuje w Wiśle Kraków, która zawdzięcza dalszą grę w Ekstraklasie między innymi pomocnikowi z Truskolasów. Mimo hucznego powrotu i olbrzymich nadziei, Kuba gra po prostu słabo. W niedawnym artykule podsumowaliśmy jego ostatnie występy i statystyki, które wskazywały na to, że były kapitan kadry w liczbach jest najgorszym skrzydłowym ligi. Ostatni mecz z Koroną Kielce pokazał inne oblicze Błaszczykowskiego, który zagrał bardzo dobrze, puentując występ wpisaniem się na listę strzelców. Czy jeden dobry mecz sprawił, że Brzęczek wysłał wiadomość do Krakowa w sprawie powołania Kuby? Ktoś napisał trafną uwagę – "Kuba to Kuba" i ja po części się pod tym podpisuję. Sama obecność takiego zawodnika w szatni może bardzo podnieść morale całej drużyny, jednak w tym miejscu uważam, że nie powinien wejść na murawę, tym bardziej od pierwszej minuty. Jeżeli Brzęczek ustawi skład ze skrzydłowymi, na prawej flance najlepszym wyborem byłby Damian Kądzior.

     

    Możemy komentować, opiniować i wyrażać swoje zdanie. Pamiętajmy jednak, że to selekcjoner podejmuje decyzje i to on najlepiej wie, kogo potrzebuje do zbudowania zespołu opierając się o swoją koncepcję. Powinniśmy to uszanować i zaufać trenerowi. Dopiero teraz Brzęczek zaczyna prawdziwą przygodę jako selekcjoner i po pierwszych meczach eliminacyjnych będziemy go oceniać. 

     

    fot. pressfocus

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.