Przez oskarżenia o rzekomy gawłt Ronaldo straci ogromne pieniądze?

    Cristiano Ronaldo został oskarżony o gwałt na obywatelce Stanów Zjednoczonych. Mimo dementi piłkarza, może on stracić umowy sponsorskie warte fortunę.

    Nie dawno wybuchła afera związana z Cristiano Ronaldo. Pewna mieszkanka USA oskarżyła Portugalczyka o gwałt. Do sytuacji miało dojść w 2009 roku w Las Vegas. Podobno gwiazdor miał zapłacić pewną kwotę pieniężną kobiecie, by ta nie wyjawiła w przyszłości co zaszło między nimi. Mimo, że Portugalczyk wypiera się oskarżeniom, firmy sponsorujące gracza mogą zerwać umowę, dzięki czemu Ronaldo straciłby nawet miliard euro. Wczoraj późnym wieczorem okazało się, że producent gry FIFA, EA Sports, zerwało współpracę z gwiazdą. Wcześniej można było zobaczyć reklamę gry w internecie z wizerunkiem piłkarza. 

    Teraz umowę z 33-latkiem może zerwać firma Nike, która produkuje buty piłkarskiej sygnowane inicjałami zawodnika. Amerykański gigant wyprodukował ponad 70 różnych modeli obuwia, sprzedając je za łączną kwotę miliarda euro. Nike wystosowało oficjalne oświadczenie, w którym możemy przeczytać, że są zaniepokojeni oskarżeniami o gwałt. Tymczasem policja w Las Vegas ma ponownie zbadać sprawę. 

    źródło: Nike

    fot. Twitter

     

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Real chce lidera PSG! Na stole mają wylądować ogromne pieniądze

    Real pod wodzę Xabiego Alonso wciąż jest w trakcie...

    Hiszpańskie media stają po stronie Lewandowskiego!

    Na obecną chwile przedłużenie umowy przez FC Barcelonę z...

    Sławomir Peszko o wyborze nowego trenera Wieczystej

    Kazimierz Moskal został przedstawiony jako nowy szkoleniowiec ekipy Wieczystej...

    Wieczysta wybrała trenera! Znane nazwisko

    Wieczysta Kraków w ostatnim czasie stanowi synonim braku cierpliwości....

    To już pewne. UEFA dała zielone światło FC Barcelonie!

    Sprawa powrotu Dumy Katalonii na Spotify Camp Nou przeciągała...

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.