Paris Saint-Germain uznało doniesienia o oszustwa finansowe za kompletnie nieprawdziwe.
W zeszłym roku Paryżanie sięgnęli głębiej do portfela i sprowadzili Neymara za 222 miliony euro. Następnie do ich drużyny trafił młody Kylian Mbappe, który został sprowadzony do stolicy Francji na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu wynoszącą 180 milionów euro. UEFA w tej sprawie wszczęła szczegółowe śledztwo, ponieważ te wielkie transfery spotkały się z zarzutami za złamanie finansowego Fair Play. Co ciekawe, klub kupił tych zawodników bez sprzedaży dotychczasowych reprezentantów, jednak władze PSG zapewniają, że dokonane transakcje są związane z dużymi nakładami finansowymi pozyskanymi od sponsorów i nie mają nic wspólnego z jakąkolwiek manipulacją. Na temat domniemanego fałszowania przychodów możecie szerzej przeczytać TUTAJ.
Paris Saint-Germain uważa za przykre, że kilka dni przed zaplanowanym spotkaniem z przedstawicielami UEFA, w klub uderzają nieprawdziwe informacje – stwierdził rzecznik prasowy PSG
Klub jest ściśle obserwowany przez UEFA od czterech lat w związku porozumieniem podpisanym przez obie strony w 2014 roku. W rezultacie europejska federacja piłkarska ma bardzo jasny i przejrzysty obraz statusu finansowego klubu, szczególnie, jeśli chodzi o wieloletnie kontrakty z naszymi partnerami. Paris Saint-Germain pozostaje w ciągłym kontakcie z UEFA i przedstawiciele klubu udadzą się 20 kwietnia pewni siebie na kolejne spotkanie.
Konrad Konieczny
Źródło: The Telegraph
fot. pressfocus