Real Madryt zakończył 2018 rok w dobrym stylu. Już trzeci raz z rzędu wziął udział w Klubowych Mistrzostwach Świata i kolejny raz udało mu się zakończyć turniej triumfem.
Półfinałowe spotkanie z Kashimą Antlers nie było najlepsze w wykonaniu Realu. Królewscy wyglądali dość przeciętnie. Najlepiej oczywiście wypadł Gareth Bale, który tego dnia skompletował hat-tricka. Przy pierwszym i ostatnim trafieniu ostatnie podanie wykonał Marcelo. Przy drugiej bramce Walijczyka asystę należałoby wpisać całej obronie japońskiego zespołu. Seria błędów w defensywie pozwoliła znaleźć się Bale’owi przed pustą bramką, a Książę Walii takich okazji nie marnuje. Bramką na 3:1 wynik ustalił Shoma Doi.
W finale Real Madryt zagrał z arabskim Al-Ain FC, które wcześniej dość sensacyjnie wygrało z River Plate po rzutach karnych. Królewscy zgodnie z oczekiwaniami dominowali przez większość spotkania. Jednak błędy w obronie pozwalały ich rywalom znaleźć się w dogodnych sytuacjach, przez co spotkanie nie wydawało się aż tak jednostronne. Bramki dla obrońców tytułu zdobywali Luka Modrić, Marcos Lloretne, który rozegrał fantastyczne zawody, Sergio Ramos i Yahia Nader, który po nabiciu przez Viniciusa ustalił wynik spotkania na 4:1. Honorowego gola dla Al-Ain FC strzelił Shiotani. Bramek mogło być jeszcze więcej, ale bardzo nieskuteczni byli Gareth Bale i Karim Benzema. Jednak mimo wielu zmarnowanych sytuacji w finale Walijczyk został wybrany MVP turnieju.
Real Madryt – Al-Ain 4:1 (1:0)
Modrić 14' Llorente 60' Ramos 79' Shiotani 86' Nader (sam) 90'+1'
Real Madryt: Courtois; Carvajal, Varane, Ramos, Marcelo; Modrić, Llorente (82' Casemiro), Kroos (70' Ceballos); Lucas Vázquez (84' Vinícius), Benzema, Bale.
Al-Ain: Eisa; Ahmad Gharib, Ahmed (64' Al Ahnabi), Fayez, Shiotani; Doumbia, Yaslem, M. Abdulrahman (67' A. Abdulrahman); El Shahat, Caio, Berg (75' Nader).