Ricardo Sa Pinto pierwszy raz w dotychczasowej przygodzie w Legii postanowił skrytykować polski system.
Za mistrzami Polski prawdziwy maraton. Najpierw w sobotę podejmowali w Legnicy tamtejszą Miedź, by kilka dni później rozegrać kolejne, ważne spotkanie – tym razem z Chojniczanką w ramach Pucharu Polski. Kolejne spotkanie rozegrają już jutro. Na Łazienkowską przyjedzie Arka Gdynia. Krótki okres odpoczynku nie przypadł Portugalczykowi do gustu. Grzmiał, że system polski jest beznadziejny i będzie starał się, by PZPN jak najszybciej to zmienił.
Za nami trudny tydzień. Pokonaliśmy około dwa tysiące kilometrów. Nocowaliśmy w trzech hotelach. Spędziliśmy dużo czasu w podróży i to też miało wpływ na decyzje personalne podczas gry w pucharze Polski. Trudno po takim maratonie być w pełni przygotowanym. Nie chcę, by to się powtórzyło, ten system jest nienormalny, to dotyczy się wszystkich drużyn. Będę apelował do PZPN, by to zmienić. W piątek naszym rywalem będzie również sfera fizyczna.
Legia po falstarcie na początku rozgrywek pomału wychodzi na prostą. Od trzech spotkań pozostaje niepokonana, a kibice mają nadzieję, że z Arką uda się potrzymać passę spotkań bez porażki.
źródło: Legia.net
fot. pressfocus