Mariusz Stępiński strzelił kolejną bramkę dla Chievo Werona, a jego zespół zremisował z Empoli 2:2.
W sobotnie popołudnie w Empoli, gospodarze podejmowali czerwoną latarnię Serie A – Chievo Werona. Na debiut w ekipie gospodarzy musi jeszcze poczekać nowy nabytek – Bartłomiej Drągowski, który nie znalazł się w szerokiej kadrze na to spotkanie.
Trener gości, Domenico Di Carlo do gry podstawowej jedenastce desygnował natomiast dwóch Polaków: Pawła Jaroszyńskiego, oraz Mariusza Stępińskiego, będącego najlepszym strzelcem Latających Osłów w bieżących rozgrywkach. 23-letni napastnik odwdzięczył się za okazane zaufanie, strzelając bramkę na 2:0 w doliczonym czasie pierwszej połowy spotkania. Polski napastnik wykorzystał zamieszanie w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i umieścił piłkę w siatce.
Z dobrej strony pokazał się też Jaroszyński, który otrzymał co prawda żółtą kartkę, ale napędzał sporo akcji ofensywnych lewym skrzydłem Chievo.
Mariusz Stępiński po 22 rozegranych kolejkach Serie A ma na już na koncie 6 bramek.
Mateusz Ditrich
fot. pressfocus