Szkoleniowiec Chelsea Londyn Thomas Tuchel nie był zadowolony z pracy Szymona Marciniaka podczas meczu z Realem Madryt na Santiago Bernabeu, który odbył się we wtorek 12 kwietnia.
Chelsea Londyn odpadła z Ligi Mistrzów. Zespół „The Blues” pierwszy ćwierćfinałowy mecz przegrał u siebie 1:3. W rewanżu podopieczni Thomasa Tuchela grali na miarę oczekiwań i strzelili na wyjeździe Realowi Madryt trzy gole.
Wydawało się, że klub z Premier League awansuje do kolejnej rundy, ale niestety angielski zespół pojechał do domu… Pod koniec meczu na listę strzelców wpisał się Rodrygo, a na początku dogrywki bramkę strzelił również Karim Benzema. W dwumeczu „Galacticos” wygrali 5:4, co dało im awans do kolejnej rundy.
Nieuznana bramka
W 63. minucie gola dla gości zdobył Marcos Alonso, ale sędzia Szymon Marciniak nie uznał gola po konsultacji z wozem VAR. Thomas Tuchel ma żal do polskiego arbitra, że ten sam nie sprawdził na monitorze całej sytuacji.
Niemiec skrytykował też urodzonego w Płocku szkoleniowca, że ten po zakończeniu starcia prowadził zabawną rozmowę z opiekunem gospodarzy Carlo Ancelottim.
– Byłem rozczarowany, że sędzia miło spędził czas z Carlo Ancelottim po meczu, śmiejąc się głośno i jednocześnie uśmiechając do trenera drużyny przeciwnej. To zły moment, aby to robić. To bardzo, bardzo zły moment i powiedziałem mu to. Być może będę miał teraz jakieś problemy, ale kiedy grasz przeciwko Realowi Madryt, może nie każdy ma odwagę podejmować takie decyzje – powiedział Thomas Tuchel w rozmowie z „BT Sport”, cytowany przez „Express.co.uk”.
– Nie widziałem anulowanej bramki, ale jestem bardzo rozczarowany sędzią, że sam tego nie sprawdził – dodał.
Na koniec wypowiedział się na temat spotkania. – Porażka zawsze boli. Ale są to rodzaje porażek, które możemy przetrawić i przełknąć. Niczego nie żałujemy. Graliśmy to, co chcieliśmy zagrać. Pokazaliśmy też jakość i charakter. Zasłużyliśmy na przejście, ale po prostu mieliśmy pecha – zakończył.
Real Madryt zagra w półfinale Ligi Mistrzów ze zwycięzcą meczu Manchester City – Atletico Madryt. To starcie odbędzie się dzisiaj o godzinie 21:00.
Źródło: BT Sport, Express.co.uk