Real Madryt w dalszym ciągu walczy o Christiana Eriksena z Tottenhamu Hotspur – podaje The Independent.
O przeprowadzce reprezentanta Danii do Hiszpanii mówi się już od dłuższego czasu. Jak na ten moment pomocnik budzi bardzo duże zainteresowanie w FC Barcelonie oraz Realu Madryt. Królewscy są jednak są faworytem w wyścigu po jego osobę. Duńczyk nie podpisał nowego kontraktu (obecny ważny do końca czerwca 2020 roku) i tym samym jego dalszy pobyt w drużynie Kogutów stanął pod dużym znakiem zapytania. Jeśli 26-latek zdecyduje się na przedłużenie, to również zarobki zostaną podwojone. Christian Eriksen inkasuje 75 tysięcy funtów tygodniowo.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: KURTUŁA, KIEDYŚ TO BYŁO..
Według informacji przekazanych przez brytyjskie tabloidy Los Blancos wykonali już pierwsze kroki, które mają przybliżyć ich do sfinalizowania transakcji. Eriksen jest dla nich idealnym kandydatem do zastąpienia 33-letniego Luki Modricia w linii pomocy. Chorwat obecnie jest kuszony przez Inter Mediolan i dodatkowo odrzucił ofertę przedłużenia umowy, więc nie wiadomo ile jeszcze potrwa jego przygoda na Santiago Bernabeu.
Władze dwukrotnego mistrza Anglii oczekują za Duńczyka 250 milionów euro. Takie wymagania dla Los Merengues są jednak za duże. Hiszpanie są w stanie zapłacić 111 milionów euro (100 milionów funtów). The Independent dodaje, że jeśli wszystko pójdzie w dobrym kierunku, to do transakcji dojdzie raczej latem.
Christian Eriksen do Tottenhamu trafił w 2013 roku z Ajaxu Amsterdam za 13 milionów euro. Od tej pory rozegrał 189 spotkań, strzelił 62 gole i zanotował 78 asyst. W aktualnej kampanii wystąpił w 26 meczach, sześć razy wpisał się na listę strzelców i dziewięciokrotnie asystował partnerom z drużyny.
Źródło: The Independent/ Sky Sports
fot: pressfocus
