Saga transferu Carlitosa trwa. Hiszpan nie znalazł się w kadrze na mecz z Wisłą Płock.
Na ten moment wszystko wskazuje na to, że Carlitos odejdzie do MLS. Ricardo sa Pinto nie włączył Hiszpana do kadry meczowej z Wisłą Płock. Trener chce, aby zawodnik poukładał swoje sprawy i przemyślał swoją przyszłość. Nie chce, aby mający w głowie transfer Carlitos póki co reprezentował Legię. Wszystko okaże się na przełomie kilku dni, okno transferowe w USA zamyka się 13 lutego. Carlitos ma już mało czasu do namysłu. Przypomnijmy, że kupiony za 450 tysięcy euro z Wisły Kraków napastnik z Hiszpanii strzelił w jesienią w Legii 11 bramek.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: WYGRANA LECHII GDAŃSK
Amerykanie z New York City szukają następcy Davida Villi, który odszedł do Vissel Kobe. Za Carlitosa, który miałby zastąpić byłego napastnika m.in. Valencii i FC Barcelona, klub z MLS może zapłacić 2,5 mln euro. Decyzja należy do Carlitosa, bo Legia za taką kwotę jest gotowa go puścić. Tym bardziej, że ma już upatrzonych następców.
fot. pressfocus