Pogoń Szczecin pokazała się ze znakomitej strony w meczu Ligi Konferencji z Linfield. Starcie na konferencji prasowej podsumował Jens Gustafsson, szkoleniowiec „Dumy Pomorza”.
W pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacji do Ligi Konferencji Pogoń Szczecin pokonała 5:2 na wyjeździe Linfield. Był to znakomity pojedynek w wykonaniu „Dumy Pomorza”, która cały czas naciskała na rywala i wbiła mu mnóstwo bramek.
Oczywiście Pogoń Szczecin jeszcze nie awansowała do kolejnej rundy. W piłce wszystko jest możliwe i wielokrotnie widzieliśmy, że drużyny potrafiły w rewanżu zaprezentować się dużo lepiej i odrobić straty.
Takiego samego zdania jest też szkoleniowiec „Portowców” Jens Gustafsson, który twierdzi, że jego zespół jest nadal w grze o awans i jeszcze nic nie zostało przesądzone.
– To był bardzo trudny mecz. Wiedzieliśmy o tym od samego początku. Kiedy oglądasz mecze we wszystkich europejskich rozgrywkach, pierwszą rundę UEFA Europa Conference Leauge, czy teraz – wszędzie jest bardzo „ciasno”. To wyrównane spotkania, gdzie trudno jest wygrać wysoko, zrobić wysokie liczby – powiedział Jens Gustafsson na konferencji prasowej, cytowany przez „Pogonszczecin.pl”.
– Dlatego, jak już powiedziałem, od początku był to dla nas wymagający mecz. Uważam, że za każdym razem strzelaliśmy bramki we właściwych momentach. W trakcie spotkania wyglądaliśmy też dobrze w pojedynkach bezpośrednich. Nie kontrolowaliśmy za to piłki tak bardzo, jak chcielibyśmy to robić – dodał.
Windsor Park będziemy wspominać bardzo dobrze.
Pierwsze w historii wyjazdowe zwycięstwo Pogoni Szczecin w europejskich pucharach! 😍 #LINPOG pic.twitter.com/4TlNdvSPHe
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) July 27, 2023
– Natomiast na koniec myślę, że kiedy po raz pierwszy w historii klubu zwyciężyliśmy w wyjazdowym meczu rozgrywek europejskich, powinniśmy być usatysfakcjonowani. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że to dopiero połowa tej rywalizacji i nic jeszcze nie jest przesądzone. Dalej mamy przed sobą do wykonania dobrą robotę w meczu rewanżowym z Linfield – powiedział.
– Na pewno bardzo ważne jest to, że przed rewanżem mamy trzy gole przewagi. Na pewno choćby pod tym kątem bramka Fornalczyka w końcówce spotkania była dla nas bardzo ważna. Myślę, że powinniśmy też zdobyć więcej goli w innych sytuacjach – mówił.
– Poza tym, kilkakrotnie w defensywie przydarzały nam się niechlujne zagrania. Wiemy, że musimy to poprawiać. Tak jak już mówiłem, to był trudny mecz. Dlatego z jednej strony musimy być po nim dalej pokorni, z drugiej dumni po zwycięstwie. A poza tym: teraz zapomnieć o tym spotkaniu i skupić się na niedzieli – stwierdził.
Źródło: Pogonszczecin.pl