Maxi Lopez, były mąż Wandy Icardi przyznał, że w Interze mają dość tej kobiety.
Były kapitan Interu, Mauro Icardi w ostatnich tygodniach jest na cenzurowanym. Argentyńczyk nie może pogodzić się z utratą kapitańskiej opaski. Prawdziwe show zrobiła agentka gracza, a zarazem jego żona, Wanda Icardi. We włoskim programie Tiki Taka opowiadała o tym, że nie zamierzają opuszczać Mediolanu, że czują się tutaj znakomicie, a decyzja o odebraniu opaski jest dla niej niezrozumiała. Podobno Wanda miała zagrozić, że Mauro nie wróci do gry, jeśli nie odzyska kapitańskiej opaski. W kwestii Icardiego wypowiedział się również Maxi Lopez, były przyjaciel Mauro oraz były mąż Wandy Icardi.
CZYTAJ TAKŻE: UPADEK POLSKIEGO KLUBU!
Lopez stwierdził, że Icardi zasługuje na zdecydowanie lepszego agenta.
– Myślę, że władze Interu mają już dość Wandy i jej metod działania, a dodatkowo Icardi nie gra już na tym samym poziomie co w przeszłości, a sytuacja przyjęła odwrotny bieg wydarzeń. Dobrze agenci robią różnicę, ponieważ wiedzą jak odczytywać takie momenty. Wiedzą, kiedy naciskać, kiedy mówić, a kiedy milczeć. Wierzę, że gracz musi być reprezentowany przez osobę na miarę jego jakości piłkarskiej. Wanda oferowała mi także, że zostanie moim agentem, jednak nigdy tak się nie stało. Chciałem, by moje życie rodzinne nie mieszało się z zawodowym, chciałem harmonii, dlatego odseparowałem rodzinę od interesów.
źródło: Radio La 990
fot. pressfocus
