W Turynie objawił się Król, Bayern jedną nogą w półfinale

    We wtorek nie brakowało emocji w Lidze Mistrzów. Real pewnie rozgromił Juventus, zaś Bayern ma dobrą zaliczkę przed spotkaniem na własnym boisku.

    Król Cristiano Ronaldo

    Światowe gazety prześcigają się, w wymyślaniu co raz to bardziej wyniosłych przymiotników w stronę Ronaldo. Gwiazda Realu Madryt zagrała fenomenalne spotkanie i poprowadziła Real do wygranej 3:0 na Juventusem.  Portugalczyk zdobył dwie bramki, jedna z nich była truskawką na torcie spektaklu w jego wykonaniu (zobacz ją tutaj). 33-letni zawodnik był niesamowicie aktywny w ofensywie i prowadził swoich kolegów ku zwycięstwu. Warto zaznaczyć, że pozostali zawodnicy Los Blancos nie grali fantastycznie, jednak każdy zagrał na solidnym poziomie. Juventus nie błyszczał. Od początku pojawiły się wątpliwości, czy Allegri wystawił dobrych zawodników do starcia z gwiazdami futbolu. Kwestia awansu jest już prawie pewna, choć futbol jest nieprzewidywalny. Rewanż na Bernabeu, W międzyczasie Juventus zmierzy się na wyjeździe z regularnie przegrywającym Benevento, z kolei Real czekają lokalne derby przeciwko Atletico.

     

    Sevilla postraszyła Bayern

    Hiszpański zespół był spisywany na straty, mimo zagrał dobre zawody. Po pół godzinie gry, Sarabia dał prowadzenie zespołowi z Andaluzji, trybuny na Pizjuan oszalały. Bayern nie grał swojej piłki, do której przyzwyczaił nas na boiskach Bundesligi. Kilka minut później Navas wpakował piłkę do własnej siatki. Zwycięską bramkę Bawarczykom zdobył Alcantara. Słabsze spotkanie rozegrał Robert Lewandowski, który jak sam stwierdził, nie mógł się odnaleźć. Dwubramkowa zaliczka powinna wystarczyć do awansu Bayernu, rewanż zostanie rozegrany na Allianz Arena, gdzie drużyna Heynckesa jest potwornie mocna.

     

    fot. Goal

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.