Wielki powrót Rooneya?!

    Wayne Rooney postanowił odejść z Manchesteru United, poinformował dziennik "The Independent". Kapitan "Czerwonych Diablów" chce wrócić do Evertonu.

    Po 13 latach Rooney żegna się z „Teatrem Marzeń”. W ostatnim czasie Anglik przekonywał, że jeszcze nie podjął decyzji o swojej przyszłości, ale dziennikarze powołując się na rzetelne źródła będące blisko piłkarza przekonują, że Rooney postanowił wrócić do Evertonu.

    – Mam mnóstwo ofert z Anglii i zagranicy, ale najpierw muszę je przemyśleć i skonsultować z rodziną, bo to ona jest najważniejsza. Dopiero potem zadecyduję o mojej przyszłości – mówił kilka dni temu kapitan Manchester United.

    Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Anglik jednak nie da się skusić atrakcyjnym finansowo propozycjom z Chin oraz Stanów Zjednoczonych i woli wrócić do miasta Beatlesów.

    Rooney ma dość roli jaką odgrywa w Manchesterze United, przez którą stracił też miejsce w reprezentacji Anglii. Jego statystyki w minionym sezonie Premier League są jak na napastnika dość mizerne. W 25 meczach zdobył zaledwie 5 bramek. „Wazza” w jednym z ostatnio udzielonych wywiadów zapewnia, że nadal drzemią w nim wysokie umiejętności. Ponadto jest przekonany, że wciąż stać go na rozegranie 64 meczów w sezonie.

     

    źródło: The Independent

    fot.: Daily Mail

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Pululu na celowniku tureckiego giganta

    Choć Jagiellonia długi czas starała się zatrzymać w swoich...

    Znany klub spada w otchłań!

    Fatalnie prezentują się ostatnie sezony dla Stomilu Olsztyn. Nie...

    Jest pomysł na kadrę, zmiany uratują reprezentację?

    Po wczorajszej przegranej 1:2 z Finlandią w Helsinkach atmosfera...

    Chaos w reprezentacji. Piłkarze wściekli na Probierza

    Na kilka godzin przed arcyważnym spotkaniem z Finlandią w...

    United chce jego odejścia, on nie ma takiego planu

    Manchester United musi mierzyć się z ogromną falą krytyki...

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.