Włosi zachwyceni postawą Zielińskiego!

    Napoli przegrało z Feyenoordem w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów, jednak mimo to, Włosi są zachwyceni postawą Piotra Zielińskiego. Nasz zawodnik strzelił bramkę dla Napoli i brylował na boisku.

    Piotr od pierwszej minuty grał na pozycji skrzydłowego, w starciu przeciwko Feyenoordowi nie mógł zagrać Lorenzo Insigne, więc to Polak został mianowany na tę pozycję. Zaczęło się fantastycznie, już w drugiej minucie nasz zawodnik dał prowadzenie włoskiej drużynie, gola możecie zobaczyć TUTAJ. Włoscy dziennikarze i kibice są zgodni, Piotr był najlepszym zawodnikiem Napoli i nieobecność Insigne była niezauważalna. Niestety, koledzy z drużyny nie poszli w ślady Piotra i zaprezentowali się z bardzo słabej strony, włoski zespół przegrał ostatecznie z mistrzem Holandii 1:2. Klub z Neapolu zajął ostatecznie trzecie miejsce w swojej grupie i w lutym zobaczymy ich na boiskach Ligi Europy.


    CZYTAJ TAKŻE: SALAH MÓGŁ GRAĆ W LEGII!


    Polak jako jedyny w szeregach Napoli stwarzał bardzo groźne sytuacje rywalom, do tego był bardzo aktywny na boisku. Grał bardzo dobrze bez piłki, odciągając rywali od swoich kolegów. Trener Maurizio Sarri po raz pierwszy dołączył Piotra do ofensywnego duetu: Mertensa i Callejona. Jak widać, decyzja przyniosła korzyści. Zieliński od momentu transferu do Napoli występował głównie jako środkowy pomocnik, dlatego jego wczorajszy występ w roli skrzydłowego był sporym zaskoczeniem.

     

    Włoski serwis novantensimo napisał:

    – Sarri wolał postawić w ataku na Zielińskiego, niż na Giaccheriniego czy Ounasa i miał rację. Polski zawodnik był jednym z jaśniejszych punktów zespołu w ten gorzki wieczór. Był aktywny, nawet w grze bez piłki i bardzo pomagał swoim kolegom. Trener Sarri może być usatysfakcjonowany

     

    Zieli dzięki wczorajszemu występowi na pewno wiele zyskał w oczach szkoleniowca. Mamy nadzieję, że będziemy mieli okazję częściej widzieć go w wyjściowym składzie.

     

    źródło: Twitter

    fot. pressfocus






    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.