Wypowiedź Luciena Favre po wygranej z Bayernem

Borussia Dortmund w 11. kolejce niemieckiej Bundesligi wyszła zwycięsko w "Klasyku" pokonując na Signal Iduna Park Bayern Monachium 3:2 (0:1). Zobaczmy, co miał do powiedzenia na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec "Die Borussen", Lucien Favre.

Przypomnijmy, że bramki na wagę zwycięstwa w drużynie gospodarzy strzelali Marco Reus (dwie) oraz jedną dołożył niezawodny w tym sezonie Paco Alcácer. Dla "Bawarczyków" dwukrotnie trafił Robert Lewandowski. Dortmundczycy są w dalszym ciągu liderem tabeli, mając cztery punkty przewagi nad Borussią Mönchengladbach i siedem nad zespołem Niko Kovača. 

– "To był całkowicie szalony mecz. Bayern był bardzo mocny na początku. Mieli pełną kontrolę, długo utrzymywali się przy piłce, a my nie potrafiliśmy jej odzyskać. Od razu ją traciliśmy. Wiedziałem jednak, że rywale nie będą w stanie utrzymać takiego tempa, a te było bardzo wysokie. Kontrpressing, pressing, odzyskanie posiadania piłki, to wszystko było doskonałe. Piłka latała jak bumerang. Musieliśmy poczekać i czekaliśmy. Na szczęście do przerwy przegrywaliśmy tylko jednym golem. W przerwie poprawiliśmy kilka rzeczy. Kiedy mieliśmy piłkę za mało kreowaliśmy, a poza tym, Bayern grał naprawdę dobrze. Kibice wsparli nas po golu Reusa. Poczuliśmy, że możemy wygrać i to nam się udało. Nasze nastawienie było fantastyczne – powiedział trener "Die Borussen" po zakończeniu spotkania".

Źródło: Borussia Dortmund

fot: pressfocus

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Zobacz również

Manchester United dopina transfer napastnika!

"Czerwone Diabły" obecny sezon chcą jak najszybciej zapomnieć. Myślami...

Znamy przyszłość Krzysztofa Piątka!

Po drugim, bardzo udanym, sezonie w barwach tureckiego Basaksehiru...

Bednarek bliski zmiany klubu?

Z pewnością nie takiego sezonu oczekiwał reprezentant Polski -...

To oni chcą Szymańskiego! Jest pierwsza oferta!

Wiele wskazuje na to, że Sebastian Szymański po dobrym...

Liverpool wytypował następcę Alexandra-Arnolda?

Choć kibice z Anfield nie do końca mogą się...

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.