Niewykluczone, że Zlatan Ibrahimović po siedmiu latach od momentu odejścia z AC Milan powróci na stare śmieci.
Szwed ma nie czuć się dobrze w Stanach Zjednoczonych i chce opuścić Los Angeles Galaxy nawet w styczniu i przenieść się do Milanu. Co ważne, piłkarz miał przyznać, że pieniądze nie będą odgrywać dużej roli i jest pewien, że obie strony osiągną porozumienie. Należy jednak zaznaczyć fakt, że Ibra będzie w zespole z San Siro jedynie rezerwowym. W kadrze klubu są tacy napastnicy jak Patrick Cutrone czy Gonzalo Higuain. Szwed mógłby jedynie liczyć na występy w Lidze Europy oraz Pucharze Włoch. Mimo, że od Milanu nie pojawiła się żadna oficjalna oferta, to włodarze klubu są zdeterminowani, by w nadchodzącym okienku transferowym sprowadzić rosłego napastnika z powrotem do Mediolanu.
Leonardo, czyli dyrektor wykonawczy Rossonerich przyznał, że gracz ma miesiąc na podjęcie decyzji. W innym przypadku, klub nie zdecyduje się na ponowne sprowadzenie atakującego.
źródło: Calciomercato
fot. pressfocus