Zlatan Ibrahimović zaatakował selekcjonera ekipy Les Blues. Szwed uważa, że na mistrzostwach świata powinien grać Karim Benzema.
28-latek po raz ostatni w narodowych barwach wystąpił niespełna trzy lata temu. Od tamtej pory nie otrzymywał już powołań do kadry, ponieważ oskarżono go o szantażowanie kolegi z drużyny, Mathieu Valbueny. Atakujący z czasem okazał skruchę i niejednokrotnie przepraszał za swoje postępowanie, lecz na niewiele się to zdało. Selekcjoner reprezentacji Francji, Didier Deschamps, pozostał na to niewzruszony, dlatego też nie zabrał napastnika Realu Madryt do Rosji.
Całą tę sprawę postanowił skomentować Zlatan Ibrahimović, który podczas mundialu pełni rolę eksperta telewizji BeIN Sports. – To absurd. Karim jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Czterokrotnie wygrał przecież Ligę Mistrzów – mówił Ibra. – Jeżeli Deschamps uważa, że Benzema nie jest wystarczająco dobry dla zespołu, powinien odejść – dodał po chwili Szwed.
Trójkolorowi, rzecz jasna bez Benzemy w składzie, w swoim pierwszym meczu tegorocznego mundialu wygrali 2:1 z Australią. W fazie grupowej tego turnieju zmierzą się jeszcze z Peru i Danią.
Źródło: BeIN Sports
fot. pressfocus


