Zlatan Ibrahimović zaatakował selekcjonera ekipy Les Blues. Szwed uważa, że na mistrzostwach świata powinien grać Karim Benzema.
28-latek po raz ostatni w narodowych barwach wystąpił niespełna trzy lata temu. Od tamtej pory nie otrzymywał już powołań do kadry, ponieważ oskarżono go o szantażowanie kolegi z drużyny, Mathieu Valbueny. Atakujący z czasem okazał skruchę i niejednokrotnie przepraszał za swoje postępowanie, lecz na niewiele się to zdało. Selekcjoner reprezentacji Francji, Didier Deschamps, pozostał na to niewzruszony, dlatego też nie zabrał napastnika Realu Madryt do Rosji.
Zobacz: koszulka reprezentacji Brazylii na MŚ 2018
Całą tę sprawę postanowił skomentować Zlatan Ibrahimović, który podczas mundialu pełni rolę eksperta telewizji BeIN Sports. – To absurd. Karim jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Czterokrotnie wygrał przecież Ligę Mistrzów – mówił Ibra. – Jeżeli Deschamps uważa, że Benzema nie jest wystarczająco dobry dla zespołu, powinien odejść – dodał po chwili Szwed.
Trójkolorowi, rzecz jasna bez Benzemy w składzie, w swoim pierwszym meczu tegorocznego mundialu wygrali 2:1 z Australią. W fazie grupowej tego turnieju zmierzą się jeszcze z Peru i Danią.
Źródło: BeIN Sports
fot. pressfocus