Zwycięska Francja w pojedynku z Peru

    Francja wygrała z Peru (1:0) (1:0). Warto dodać, że w niektórych fragmentach spotkania "Trójkolorowi" grali dosyć niepewnie i pozwalali Peruwiańczykom przejmować inicjatywę, dlatego nad tymi aspektami muszą jeszcze popracować.

    Zaliczani do grona faworytów całej imprezy reprezentanci Francji mimo korzystnego wyniku rozczarowali stylem gry w meczu otwarcia z Australią. Trzeba przyznać, że przy pokonaniu "Kangurów" dwukrotnie pomagała im nowoczesna technologia VAR… Peruwiańczycy natomiast mieli przewagę w strzałach 17 do 12 nad Danią. W dodatku zmarnowali rzut karny, który mógł im dać prowadzenie tuż pod koniec pierwszej części gry i ostatecznie zaliczyli porażkę (0:1).

    Drugą kolejkę w grupie C na "Stadionie Centralnym w Jekaterynburgu" podopieczni, Didiera Deschampsa, rozpoczęli w lekkich nerwach. Rywale już od samego początku zaczynali bardzo wysoko swoje ataki, co chwilę stwarzali sobie dobre sytuację do zdobycia bramki i grali bardzo zdecydowanie jednocześnie stosując schematy naznaczone przez swojego selekcjonera.

    Z biegiem czasu Peru próbowało zamknąć swoich rywali w ich własnym polu karnym, a mocnym atutem była gra prawym skrzydłem, na którym można było oglądać dobre dryblingi Andre Carillo, które często kończyły się wrzutkami.

    Chwilę później Francja zaczęła grać piłką, kontrolowali grę i próbowali wyprowadzać kontry. Grali dobrze zarówno w ofensywie jak i defensywie. Dobrą sytuację mieli około 16’minuty. Kylian Mbappe padł na murawę po kontakcie z rywalem w polu karnym Peru, ale sędzia nie wskazał na "11", po chwili do piłki dopadł Olivier Giroud, uderzył celnie, ale na wysokości zadania stanął Pedro Gallese, który dobrą interwencją uratował drużynę od straty bramki.

    W 34’minucie "Les Bleus" wreszcie się przełamali. Stosując duży pressing na rywala wypracowali sobie dorodną akcję, która zakończyła się bramką! Dobrze uderzył Olivier Giroud, ale jego strzał został przyblokowany przez rywala. Ostatecznie do piłki dopadł Mbappe i z bliskiej odległości dobił piłkę.

    Reprezentanci Francji grali pewnie, a wszelkie wypracowane ataki Peruwiańskich piłkarzy często kończyły się dobrymi interwencjami w linii obrony. Do szeregów defensywnych wracali się nawet napastnicy.  Warto dodać, że tempo gry było dobre, Francuzi grali szybką i zdecydowaną piłkę, na co raczej nie byli przygotowani Peruwiańczycy, którzy pod koniec pierwszej części gry znajdowali się praktycznie cały czas na swojej połowie i byli zmuszeni bronić wypracowane akcje ofensywne przez swoich rywali. Do przerwy mieliśmy wynik (1:0).


    Zobacz: koszulka reprezentacji Brazylii na MŚ 2018


    Po pierwszej połowie w opałach byli piłkarze Peru, którzy musieli wybronić dobry atak Francuzów ostatecznie zakończony stratą w bocznej strefie boiska. Podopieczni, Deschampsa, chcieli od razu zaznaczyć swoją obecność, tak jak to robili pod koniec pierwszej połowy. Chwilę później mieliśmy odpowiedź Peruwiańczyków! Bramka nie padła, lecz dobrym strzałem z dystansu popisał się Pedro Aquino, z którym miał problemy golkiper "Trójkolorowych", Hugo Lloris. Piłka trafiła w spojenie i wyszła poza linię boczną boiska.

    Chwilę potem "La Blanquirroja" mieli duże problemy z przejęciem futbolówki. Byli zmuszeni przebywać na własnej połowie, a silny pressing rywala nie pozwalał im wyjść z kontrą. Na duże brawa zasługiwał Kylian Mbappe, który praktycznie w każdej akcji był widoczny i wygrywał pojedynki bez jakichkolwiek problemów.

    Od 60’do 80' minuty  więcej przy piłce było Peru, które przejęło inicjatywę, kontrolowało grę i szanowało piłkę, dzięki czemu miało kilka dobrych okazji do wyrównania wyniku. Nie zwalniało tempa i dyktowało swoje warunki gry. Niestety wypracowane warianty nie były na tyle skuteczne, żeby zagrozić bramce Llorisa, a strzały oddawane przez ofensywnych pomocników, często przelatywały ponad bramką doświadczonego bramkarza. Pod koniec drugiej połowy obie ekipy grały w miarę wyrównanie.

    Byliśmy świadkami wielu stałych fragmentów, które nie były na tyle mocnymi argumentami, żeby zmienić przebieg meczu. Ostatecznie Francuzi dopisali do swojego konta kolejne trzy punkty, a Peruwiańczycy musieli schodzić ze spuszczonymi głowami. Rywalizacja zakończyła się wynikiem 1:0.

    Francja 1:0 Peru

    Sędzia główny: Mohammed Abdulla Mohammed (Zjednoczone Emiraty Arabskie)

    Bramka: 34' Kylian Mbappe

    FRANCJA: Lloris; Pavard, Umtiti, Varane, Lucas Hernandez, Mbappe (75' Dembele), Pogba 89'(N'Zonzi), Kante, Griezmann (80'Fekir), Matuidi, Giroud. 

    Rezerwowi: Kimpembe, Lemar, Dembele, Tolisso, N'Zonzi, Mandanda, Rami, Fekir, Sidibe, Thauvin, Mendy, Areola.

    PERU: Gallese; Advincula, Rodriguez (46'Santamaria), Ramos, Trauco, Carrillo, Yotun (46'Hurtado), Aquino, Cueva (Ruidiaz), Flores, Guerrero. 

    Rezerwowi: Corzo, Santamaria, Araujo, Hurtado, Farfan, Ruidiaz, Caceda, Tapia, Polo, Cartagena, Carvallo, Loyola.

    fot: Squawka

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.