Do nieprawdopodobnej wręcz sytuacji doszło na imprezie zorganizowanej przez Sandecję Nowy Sącz! Jak podaje portal dts24.pl – podczas zabawy trener Łukasz Mierzejewski złamał rękę swojemu podopiecznemu!
Ostatnie miesiące w Nowym Sączu nie mogły być uznane za udany okres. Klub z hukiem spadł z II ligi i bardzo mozolnie musiał radzić sobie z problemami organizacyjnymi i strukturalnymi. Ten okres już najwyraźniej za nimi bo obecnie Sandecja zajmuje fotel lidera w grupie IV III ligi. Z okazji dobrych wyników zarząd zdecydował się zorganizować imprezę, która odbyła się w hotelu Beskid.
To właśnie tam, podczas zabawy w siłowanie na rękę doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji. Trener Łukasz Mierzejewski stanął w szranki ze swoimi zawodnikami. Wszystko przebiegało dobrze do momentu gdy do stołu podszedł Kamil Słaby. Najprawdopodobniej złe ułożenie ręki zawodnika spowodowało, że została ona złamana w dwóch miejscach!
Zabawa skończyła się na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Klub na obecną chwilę nie komentuje sytuacji.