Korupcja w Algierii to żadna nowość. Jest nawet publiczny cennik.
Przekupstwo w afrykańskim futbolu jest rzeczą powszednią. Niektórzy próbują z nim walczyć, jednak to walka z wiatrakami. Sprawie przyjrzała się stacja BBC, która z bliska zbadała całą sprawą. Jak się okazuje, łapówki są na prawdę czymś powszechnym i bardzo łatwym do załatwienia. Według informatorów, są nawet umowne ceny u arbitrów za poszczególne "usługi". Dla przykładu, podyktowanie rzutu karnego kosztuje około 7,5 tysiąca funtów. Jeżeli od razu chcemy przekupić arbitra na całe spotkanie i mieć wygraną w kieszeni, należy uiścić wpłatę w wysokości 50 tysięcy funtów.
CZYTAJ TAKŻE NA FOOTBAR: ZNANA PRZYSZŁOŚĆ JAMESA
Problem tkwi przede wszystkim w ustawowych zarobkach arbitrów w Afryce. Według kilku źródeł, średnia pensja prowadzących spotkanie wynosi około 600 dolarów miesięcznie. W świetle panującego ubóstwa, sędziowie są bardziej skorzy do przyjmowania łapówek, mimo ryzyka poniesienia dużych konsekwencji. Stacja BBC szybko powiadomiła FIFĘ, dostarczając cały reportaż wraz z niepodważalnymi dokumentami o korupcji.
źródło: BBC
fot. Goal