Do kuriozalnej sytuacji doszło dziś w Białymstoku. Znaczna część kibiców nie została dziś wpuszczona na sparing Jagi.
R E K L A M A
Jagiellonia o godzinie 11:00 zaczęła mecz z litewskim Atlantasem. Spotkanie zespołu z Białegostoku wzbudziło duże zainteresowanie wśród lokalnych kibiców. Na tyle duże, że zaskoczyło sam klub, efektem czego wielu kibiców nie mogło wejść na stadion. Jaki był powód? Brak zgłoszenia meczu jako imprezy masowej.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: NOWY SEZON, NOWY REAL?
Nieznaczna część kibiców mogła wejść na obiekt, jednak w pewnym momencie bramy zostały zamknięte i nikt więcej nie mógł wejść na trybuny obiektu położonego przy ulicy Słonecznej. Wynikła ogromna burza w social media, kibice "Jagi" surowo oceniali władze Jagiellonii, którzy nie wydali niezbyt wymagającej sumy pieniędzy, kosztem osób, które chciały zobaczyć spotkanie.
Najciekawsze jest to, iż Jagiellonia Białystok w piątek pochwaliła się wyróżnieniem za najlepszą organizację meczów w sezonie 2018/2019.
fot. Wikipedia