Bartosz Bereszyński: Czuć już ciężar dużego meczu

    Bartosz Bereszyński wypowiedział się na konferencji prasowej przed meczem z Meksykiem.

    Już w najbliższy wtorek o godzinie 17:00 reprezentacja Polski zagra pierwszy mecz na mundialu w Katarze. Przeciwnikiem kadry Czesława Michniewicza będzie Meksyk. Na temat spotkania z tą drużyną wypowiedział się Bartosz Bereszyński. Zawodnik Sampdorii Genua jest zadowolony z przebiegu zgrupowania.

    – Aklimatyzacja przebiega bardzo dobrze. Każdy z nas spodziewał się dużych upałów, ale muszę przyznać, że jestem w pewnym sensie rozczarowany. Dzisiaj pogoda jest nawet „na bluzę”, dobra do gry w piłkę. Można trenować i grać na dużej intensywności. Trenujemy w godzinach zbliżonych do pory rozgrywania meczu z Meksykiem i jest naprawdę w porządku – powiedział Bartosz Bereszyński. 

    – Jestem na takim etapie kariery, kiedy można uznać mnie za zawodnika doświadczonego, ale jednocześnie nie jestem na tyle stary, by rano bolały mnie plecy. Wyniki moich badań są notorycznie poprawiane. Myślę, że obecnie jestem w najlepszym okresie pod względem przygotowania fizycznego. Jestem przekonany, że mundial będzie dobry w moim wykonaniu – dodał.

    – Analizowaliśmy eliminacyjne i towarzyskie mecze Meksyku na odprawach, a dodatkowo każdy na własną rękę zdobywa informacje o rywalu. Widać, że Meksykanie potrafią grać w piłkę, to zespół dobrze wyszkolony technicznie, w mojej opinii lepszy od Chile. Ale znamy ich słabe punkty i przygotowujemy się tak, aby je wykorzystać. Nie ma sensu więcej na ten temat rozmawiać. Teraz musimy myśleć o tym, jak my chcemy grać. To my mamy rządzić na boisku i strzelić jednego gola więcej od Meksykanów – mówił.

    – Lozano w ostatnich tygodniach prezentował w klubie wysoką formę. To duża indywidualność. Szuka gry jeden na jeden, jest bardzo dynamiczny, doskonale operuje prawą nogą. Przy dośrodkowaniach posyłanych z drugiej strony boiska zamyka akcje na długim słupku. Zdecydowanie musimy na niego uważać – ocenił.

    – Forma poszczególnych piłkarzy, którzy powinni wieść prym w naszym zespole, jest wyższa niż podczas zeszłorocznego Euro. Natomiast myślę, że w takich turniejach to drużyna jest najważniejsza. W naszym zespole panuje bardzo dobra atmosfera, zarówno na boisku, jak i poza nim. We wtorek trzeba przenieść to na boisko – skomentował.

    – Każdy z nas ma z tyłu głowy, że mecze są za chwilę, ale na boisku to nie ma znaczenia. Gdyby tak było, to przez ostatnie trzy miesiące nie grałbym na 100 procent możliwości. Myślę, że trenując na pełnych obciążeniach łatwiej jest unikać kontuzji – powiedział.

    – Czuć już ciężar dużego meczu. Na pewno ta presja będzie narastała. Jednak w większości jesteśmy doświadczonymi piłkarzami. Gramy w bardzo dobrych ligach i musimy sobie wzajemnie pomagać. Zwłaszcza tym młodszym, którzy debiutują na wielkim turnieju – przyznał.

    – Mamy troszeczkę więcej spokoju niż w trakcie Euro. Wówczas w Sopocie prywatności właściwie nie było. Tutaj mamy swoje piętro w hotelu i nie jesteśmy oblegani przez kibiców i dziennikarzy. To daje większy komfort. A treningi? Boiska są w bardzo dobrym stanie, siłownia także jest dobrze wyposażona – zakończył.

    Źródło: Laczynaspilka.pl

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.