Prezes "PZPN", Zbigniew Boniek, wypowiedział się po wtorkowym meczu Polski z Senegalem przegranym (1:2) (0:1).
Początek Mistrzostw Świata w Rosji dla reprezentacji Polski nie był taki, jak sobie każdy wyobrażał. Podopieczni, Adama Nawałki, w kiepskim stylu przegrali z Senegalem (2:1). Polski zespół w zasadzie podarował dwa trafienia Senegalczykom, a kontraktową bramkę zdobył dopiero pod koniec meczu. Przypomnijmy, że do siatki przeciwnika trafił Grzegorz Krychowiak.
Zobacz: koszulka reprezentacji Brazylii na MŚ 2018
Swój komentarz postanowił dodać prezes Polskiego "Związku Piłki Nożnej", Zbigniew Boniek:
Czy jestem w szoku? Nie. Jest mi po prostu przykro, bo graliśmy słabo. Jak będziemy dalej się tak prezentowali, to za dużo nie zrobimy. Wydaje mi się jednak, że zawsze trzeba być optymistą. Dalej wszystko jest w naszych rękach i nogach, bo jeśli wygramy dwa kolejne spotkania, nikt nam nie zabierze miejsca w 1/8 finału. Musimy jednak wyciągnąć wnioski, bo dzisiaj to za dobrze nie wyglądało. Sami „strzeliliśmy” sobie dwie bramki. Graliśmy zbyt ospale i spokojnie w pierwszej połowie. Ale powtarzam, wygrywamy razem i tak samo przegrywamy. Jestem z tą drużyną na dobre i na złe. Za pięć dni następny mecz, będziemy starali się wypaść lepiej. W szatni na pewno jest smutek i żal. Nie tak wyobrażaliśmy sobie początek mundialu. Trzeba jednak być pozytywnie nastawionym. Płakanie nic nie pomoże. Dzisiaj zabrakło wszystkiego po trochu – siły, szybkości. Może byliśmy trochę zaskoczeni – powiedział Boniek.
Źródło: TVP Sport
fot. pressfocus