Według informacji brytyjskiej prasy, włodarze Chelsea FC zamierzają w zimowym okienku transferowym wydać 200 milionów funtów na nowe wzmocnienia.
Menedżer "The Blues", Maurizio Sarri, domaga się od włodarzy klubu, aby w najbliższym okienku dokonali kilka solidnych wzmocnień. Doświadczony Włoch woli się zabezpieczyć na przyszłość, ponieważ na klub może zostać nałożony dwuletni zakaz transferowy. Dlaczego? Chodzi o nieprawidłowości wynikające z podpisywania kontraktów z nieletnimi zawodnikami. FIFA już od dłuższego czasu przyglądała się tej sprawie, jednak dopiero teraz zamierza wyciągnąć odpowiednie konsekwencje. Chelsea i tak broni się od tych zarzutów i twierdzi, że wszystkie operacje działałały zgodnie z przepisami – "W pełni współpracowaliśmy z FIFA i przedstawiliśmy kompleksowe dowody potwierdzające jego zgodność z przepisami. Nie chcemy dalej komentować tej spawy" – poinformował klub ze Stamford Bridge w oficjalnym oświadczeniu. Według informacji podanych przez "Sky Sports" na wszystkie transfery ma zostać przeznaczone 200 milionów funtów.
CZYTAJ NA FOOTBAR: HAJTO O KRYCHOWIAKU: "GRAŁ JAK DREPTAK"
W takim wypadku były szkoleniowiec SSC Napoli wytypował paru graczy, których chciałby widzieć w swoim zespole. Są to tacy zawodnicy jak: Alex Sandro (Juventusu FC), Elseid Hysaj (SSC Napoli), Nathan Ake (AFC Bournemouth) i Christan Pulisić z Borussii Dortmund. Przedstawiciele stołecznej na tego ostatniego chcą wydać 70 milionów funtów.
Źródło: Sky Sports/The Times
fot: pressfocus