Środkowy obrońca Borussii Moenchgladbach, Matthias Ginter, stwierdził ostatnio w wywiadzie dla niemieckiego „Welt AM Sonntag”, że piłkarze zarabiają zdecydowanie za dużo i są momentami oderwani od rzeczywistości.
24-latek przeszedł do zespołu Dietera Heckinga latem ubiegłego roku z Borussii Dortmund za 17 mln euro. W obecnym sezonie, Ginter jest podstawowym zawodnikiem swojego zespołu, który zajmuje ósmą pozycję w Bundeslidze. W trwającej kampanii zaliczył 27 występów ligowych, w których zdobył 5 bramek i zanotował 2 asysty. Dzięki dobrej postawie zawodnik znalazł się w kręgu zainteresowań kilku wielkich klubów, takich jak choćby Juventus. Ginter w niedawnej rozmowie wyraził negatywną opinię na temat rosnących płac w futbolu. „Ludzie pracują w różnych profesjach, za które otrzymują swoje wynagrodzenie, dzięki któremu ledwo wiążą koniec z końcem. Muszę to powiedzieć. Piłkarze zarabiają za dużo”. – stwierdził Ginter.
Według środkowego obrońcy, piłkarze nie robią nic szczególnego, w porównaniu do chociażby lekarzy, którzy dzień w dzień ratują ludzkie życie. „Oczywiście dajemy ludziom rozrywkę, pozwalamy, by mile spędzili kilka godzin. Oglądanie dobrych i ciekawych spotkań to duża frajda dla kibiców. Zawód piłkarza wymaga, abyśmy poświęcali dużą część naszego życia prywatnego. Mało mamy czasu dla siebie, ale nie robimy niczego ważnego. Lekarze na przykład ratują życie i leczą ludzi. Jesteśmy zupełnie odcięci od zwykłych ludzi i społeczeństwa. Mam jednak wrażenie, że z czasem to się nasiliło. Wszyscy powinniśmy się zastanowić, w jakim kierunku zmierza futbol”. – zakończył 24-latek.
Co ciekawe, odmiennego zdania jest inny zawodnik występujący na boiskach Bundesligi, Sandro Wagner. Zawodnik Bayernu stwierdził, że piłkarze… zarabiają za mało. „Zarabiamy za mało. 12 milinów euro rocznie to zbyt niska kwota”. – stwierdził reprezentant Niemiec.
Źródło: Welt.de
fot: Bundesliga
