Jeszcze nie tak dawno kibice żyli sagą związaną z jego potencjalnym odejściem do Realu Madryt. Sprawę zakończyło podpisanie nowego kontraktu z Bayernem a piłkarz w bawarskich barwach udał się na zgrupowanie. To okazało się dla niego fatalne.
Przez bardzo długi czas Alphonso Davies uważany był za czołowego, jak nie najlepszego bocznego obrońcę świata. Interesował się nim Real Madryt, więc niech to będzie jakiś wyznacznik pokazywanych przez niego umiejętności. Choć Madrytczycy mocno naciskali na jego transfer to on pozostawał niewzruszony i w spokoju oczekiwał rozwiązania kwestii spornej.
Ostatecznie podpisał on nowy, długoletni kontrakt z Bayernem i zamknął wszelkie drzwi na przenosiny mogąc skupić się na grze w piłkę. Podczas przerwy reprezentacyjnej udał się na zgrupowanie kadry, którego jednak nie będzie dobrze wspominał. W meczu z USA o trzecie miejsce w Lidze Narodów CONCACAF już po jedenastu minutach musiał opuścić boisko z powodu urazu.
Jak się okazuje, jest on bardzo poważny i zakończył jego sezon. Diagnoza była bezlitosna – Davies zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. W efekcie czeka go co najmniej sześciomiesięczna przerwa od futbolu. Jeszcze dziś piłkarz ma przejść operację – czytamy w komunikacie klubu. To oznacza długi rozbrat z piłką i skomplikowaną rekonwalescencję. Na razie nie jest znana data jego powrotu.
Alphonso Davies leaves the pitch with an injury…
— Bayern & Football (@MunichFanpage) March 23, 2025