Gwiazda Jagiellonii na wylocie z klubu!

    Jak donoszą media, napastnik rodem z Irlandii, Cillian Sheridan, może w najbliższym czasie opuścić zespół z Białegostoku. Powodem takiego stanu rzeczy ma być nieadekwatna do zarobków forma zawodnika.

    Kiedy zimą 2017 roku Sheridan trafiał do Jagiellonii za kwotę 300 tys. euro, można było oczekiwać, że były zawodnik Omonii podtrzyma swoją dobrą formę, jaką prezentował na Cyprze. W swoim ostatnim sezonie w Nikozji, napastnik imponował nie tyle liczbą zdobywanych bramek, co altruizmem, który przekładał się na zdobycze w postaci asyst. Brodaty snajper, na przestrzeni 23 meczów, zanotował 8 bramek i 8 asyst, co definitywnie przekonało włodarzy Jagiellonii do transferu.

    Sheridan niemal z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem białostockiego klubu. Zawodnik wystąpił w pierwszej jedenastce w każdym z 14 spotkań, jakie „Jaga” rozgrywała w Ekstraklasie. Napastnik bardzo szybko zadomowił się w nowym klubie i natychmiast zdobył uznanie kibiców. Mimo, że Irlandczyk nie porywał tłumów dryblingiem prosto z brazylijskich boisk czy instynktem zabójcy niczym Grzegorz Rasiak, to grał tak, że nie sposób było tego nie docenić. Do jego największych atutów można było zaliczyć dużą ruchliwość w ataku i umiejętność dostrzeżenia partnera co skutkowało dalszymi asystami. Sheridan przyczynił się także do zdobycia przez Jagiellonię wicemistrzostwa Polski, zaliczając w 8 bramek i 4 asysty w 14 meczach.

     

    Nowy sezon, to dla zawodnika zupełnie inna bajka. Kiedy po 5. kolejkach ligowych miał na koncie już 3 bramki, wydawało się, że nic nie powstrzyma brodatej siły Irlandczyka. Niestety, Sheridan zaliczył następnie serię 11 meczów bez gola i asysty, a jego występy pozostawiały wiele do życzenia.

    Jak to zwykle bywa, z miejsca podniosły się głosy, że niedopuszczalnym jest, aby zawodnik, który wcale nie wyróżnia się na tle pozostałych piłkarzy, zarabiał najwięcej w całej drużynie. Irlandczyk w tym momencie otrzymuje pensję przeznaczoną dla największych gwiazd światowego formatu, w wysokości 17 tys. euro miesięcznie.

    Jagiellonia chce jednak ograniczyć wydatki w budżecie płacowym i według pewnych źródeł są skłonni oddać Sheridana za kwotę nie mniejszą niż 200 tys. euro. Również wiceprezes Jagiellonii, Agnieszka Syczewska nie chciała udzielić żadnej konkretnej informacji, zamieszczając na Twitterze jedynie tajemniczy wpis:

    „Jak to w oknie transferowym, wszyscy mogą odejść, wszyscy mogą przyjść…”

     

    Sheridan w tym sezonie wystąpił w 22 meczach zdobywając zaledwie 5 bramek i nie notując ani jednej asysty. Jagiellonia spisuje się jednak na miarę oczekiwań i pomimo ostatniej porażki ze Śląskiem, zajmuje 4. miejsce w lidze.

     

    Źródło: Przegląd Sportowy

    fot. Wikipedia

     

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.