Jak informuje hiszpański dziennik "AS" Isco może już niedługo zmienić barwy klubowe. Sprowadzeniem pomocnika Realu Madryt jest zainteresowany Juventus FC.
Sytuacja reprezentanta Hiszpanii w Realu Madryt jest bardzo niepewna. Odkąd Santiago Solari zaczął sprzątać bałagan zostawiony przez Julena Lopeteguiego, Isco rozegrał zaledwie 80. minut w siedmiu ostatnich spotkaniach, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Początkowo w mediach mówiło się, że mało gra ze wzlędu na nadwagę. Solari miał mu nawet postawić ultimatum. Piłkarz ma zrzucić kilka kilogramów i dopiero wtedy będzie brany pod uwagę w kwestii rywalizacji o pierwszą jedenastkę. Następnie zawodnik miał naubliżać trenerowi, przez co musiał oglądać mecz 5. kolejki Ligi Mistrzów z AS Romą z trybun. Warto dodać, że to spotkanie wygrali "Królewscy" 0:2.
CZYTAJ NA FOOTBAR: KONIEC WISŁY KRAKÓW?
Szkoleniowiec "Los Blancos" na pomeczowej konferencji prasowej odniósł się do całej sytuacji – "To była specyficzna decyzja, która nastąpiła w specyficznym momencie. To trenerzy podejmują takie, a nie inne decyzje. Czasami podejmujemy dobre decyzje, czasami złe, ale o wszystkim łatwo jest mówić już po spotkaniu". Konflikt na linii Solari – Isco nie ustaje, a sytuacja z tygodnia na tydzień jest coraz bardziej napięta. 26-latek już niedługo może zmienić barwy klubowe. Według doniesień powyższego źródła, jego usługami poważnie zainteresowany jest Juventus FC. Władze "Starej Damy" chcą wykorzystać jego problemy z obecnym pracodawcą i sprowadzić go do siebie w letnim okienku transferowym. Dużą rolę w tej sprawie ma odegrać Cristiano Ronaldo, który zna Hiszpana jeszcze z czasów gry w Madrycie. "Juve" jest zdeterminowane w kwestii transakcji, ale w takim wypadku musi się liczyć z wydatkiem 90 milionów euro – na tyle jest wyceniany zawodnik przez portal "Transfermarkt.de".
Źródło: AS/Tuttosport/transfermarkt.de
fot: pressfocus