Grzegorz Krychowiak i Wojciech Szczęsny wypowiedzieli się przed meczem z Meksykiem.
Jutro o godzinie 17:00 Polacy zagrają pierwszy mecz na mundialu w Katarze. Przeciwnikiem Biało-Czerwonych w grupie C będzie Meksyk. Przed tym meczem głos zabrali Grzegorz Krychowiak i Wojciech Szczęsny. Obaj panowie na sto procent zagrają w pierwszym składzie.
SZCZĘSNY:
– Każdy turniej ma swoją historię. Nie przygotowuję się do jutrzejszego meczu, myśląc o poprzednich turniejach. Podchodzę do tego z dużym entuzjazmem – przyznał Wojciech Szczęsny, cytowany przez serwis „Łączy Nas Piłka” na Twitterze.
– Na pewno jest to dla mnie ostatni mundial, dla kilku innych chłopaków pewnie też, więc fajnie by było przeżyć tak wielką imprezę z czymś, co będziemy mogli nazwać sukcesem – dodał.
– Jedyną różnicą, między innymi turniejami, jest długość okresu przygotowawczego. Mieliśmy trzy dni przygotowań od przylotu. Nawet sobie żartowaliśmy, że nie mieliśmy czasu, żeby coś zepsuć – mówił „Szczena”.
– Argentynie będę kibicował, bo mam tam kilku kolegów, ale to już od półfinału i dalej. Za tydzień, kiedy będziemy z nimi grali, to nie będzie przyjaźni na boisku – przyznał.
– Robert Lewandowski jest bardzo ważny. Argentyna ma swoją gwiazdę, my mamy swoją. Zrobimy wszystko, by lśniła jak najbardziej – skomentował.
– Nikt z nas nie ma wątpliwości, że Robert Lewandowski jest teraz, jeśli nie najlepszym, to jednym z najlepszych zawodników na świecie. I na pewno chciałby swoje ambicje spełniać również na poziomie reprezentacyjnym – ocenił kolegę Wojciech Szczęsny.
– Jest kilku zawodników, którzy byli na MŚ w Rosji. Wierzę, że wszyscy mamy motywację i ambicję, żeby troszkę tej plamy z poprzedniego mundialu zmazać – powiedział.
KRYCHOWIAK:
– Wiemy, że Argentyna jest nie tylko faworytem grupy, ale też do zwycięstwa w całym turnieju. Skupiamy się na pierwszym meczu. Wiemy, jak jest ważny. Mamy spore doświadczenie. Musimy zdobyć punkty w pierwszym spotkaniu – stwierdził Grzegorz Krychowiak.
– Już nie mamy z Wojtkiem 20 lat. Zastanawialiśmy się czy zostaliśmy zaproszeni, aby rozluźnić atmosferę. Ostatnio jak byliśmy na konferencji to wygraliśmy z Niemcami. Oby teraz również udało się zrobić historyczny wynik – dodał.
– Wiemy, że oczekiwania są ogromne – w szczególności z pierwszym meczem. Jest wielu doświadczonych zawodników, którzy grają od lat w drużynie. Są młodzi. Wierzę, że to połączenie da efekt już we wtorkowym spotkaniu – przyznał.
Źródło: Łączy Nas Piłka – Twitter