Nowy nabytek Arsenalu, Alexandre Lacazette, wyjawił co nadal zaskakuje go w Premier League. Francuz powiedział też parę słów o swojej aklimatyzacji w lidze.
26-latek rozpoczął swoją przygodę z Kanonierami w imponującym stylu, zdobywając 4 bramki w 8 spotkaniach. Od początku rozgrywek jest zawodnikiem wyjściowej jedenastki, co pokazuje zaufanie, którym obdarza go Arsene Wenger. Sam zainteresowany utrzymuje jednak, że jego okres adaptacji nie dobiegł jeszcze końca i na angielskich boiskach jest kilka rzeczy, które są dla niego nowe.
Jak mówi napastnik, sposób sędziowania w lidze francuskiej jest nieco inny od tego w lidze angielskiej, dlatego wciąż stara się dostosowywać swoją grę do warunków Premier League.
"Wciąż nie zaaklimatyzowałem się w pełni. Cały czas mam do czynienia z czymś co mnie zaskakuje, lecz staram się dostosowywać. Oglądam dosyć sporo meczów, żeby zrozumieć angielski futbol”, powiedział stacji SFR Sport.
"Oglądam także dużo swoich spotkań w barwach Arsenalu, żeby przeanalizować co robiłem źle i wyciągnąć z tego wnioski. Mam nadzieję, że to pomoże mi się rozwinąć. Niektóre decyzje arbitrów wciąż są dla mnie zadziwiające. Czasem wydaje mi się, że sędziowie pozwalają na zbyt ostrą grę, co może być niebezpieczne.”
„Kiedy jednak widzę. że takie sytuacje nikogo nie szokują to powtarzam sobie, że to musi być tutaj normalne.”
Francuz ujawnił także, że jeżeli ma jakieś wątpliwości, to pomocą zawsze służy mu legenda Arsenalu, Thierry Henry.
„Henry zawsze był moim idolem. Często rozmawiamy i jeśli mam jakieś pytania, to wiem, że mogę na niego liczyć.”
Napastnik przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Francji, gdzie Trójkolorowi zmierzą się z Bułgarią i Białorusią.
Bartek Niżnik
Źródło: Mirror
