W grupie A na mundialu w Katarze Senegal przegrał z Holandią (0:2). „Oranje” strzelili gole w samej końcówce.
Ten mecz był bardzo emocjonujący i od samego początku dużo się w nim działo. Oba zespoły się wzajemnie atakowały, ale nie mogły strzelić bramki. Dopiero w samej końcówce meczu padły gole.
W 84. minucie na listę strzelców wpisał się Cody Gakpo. Zawodnik Barcelony, Frenkie de Jong, doskonale dograł w pole karne, a Gakpo strzałem głową nie dał żadnych szans bramkarzowi rywali. W doliczonym czasie gry Senegal został dobity przez doświadczonego Davy’ego Klaassena, który z bliskiej odległości pewnie wykończył akcję.
– Przed meczem poszliśmy się napić kawy z całą drużyną, aby się zrelaksować, ale nie można było się pozbyć tego zdenerwowania. To było trudne. Wszyscy grają w dużych klubach i trzeba umieć sobie z tym poradzić – powiedział Louis van Gaal.
– W żadnym momencie nie myślałem, że przegramy. Senegal miał ledwie szansę w pierwszej połowie, może dwie w drugiej połowie. Jedyne niebezpieczeństwo, jakie stworzyli, było wtedy, gdy straciliśmy posiadanie. Kiedy byliśmy zwarci, nie mieli z nami szans. Ostatecznie 2:0 to dobry wynik. Od teraz może być już tylko lepiej – dodał.
Źródło: onsoranje.nl