Jak donosi dziennik The Sun, Cesc Fabregas wyznał, że to on 13 lat temu, po meczu Arsenalu z Manchesterem United rzucił kawałkiem pizzy w twarz Sir Alexa Fegusona.
Zdarzenie miało miejsce w październiku 2004 roku po meczu ligowym obu zespołów i przeszło już do historii Premier League. Zostało ono nawet nazwane jako "Battle of the Buffet", a doszło do niego w tunelu prowadzącym do szatni obu drużyn. Zaczęło się od przepychanki Sola Campbella i Martina Keowna z Rio Ferdinandem. Zawodników chciał uspokoić ówczesny menedżer Manchesteru United, którego pewien zawodnik "The Gunners" trafił wspomnianym kawałkiem pizzy prosto w twarz. Jednak do dziś sprawca całego zamieszania pozostawał anonimowy.
Fabregas postanowił opowiedzieć o tamtych wydarzeniach na antenie telewizji Sky, gdzie po raz pierwszy otwarcie przyznał się do winy. Były gracz Arsenalu zdradził również dlaczego to Alex Ferguson został jego ofiarą. Okazało się, że Hiszpan usłyszał awanturę będąc w szatni i wybiegł z jedzeniem do tunelu, gdzie trwało już spore zamieszanie. Następnie rzucił pizzą, by uspokoić zawodników obu ekip, lecz nie spodziewał się, że do akcji wkroczy opiekun "Czerwonych Diabłów".
Co ciekawe, Ferguson w swojej biografii wydanej kilka lat temu podejrzewał o to Fabregasa, teraz zawodnik postanowił przeprosić za swoje zachowanie tamtego dnia.
Źródło: The Sun
fot. Pressfocus