Radosław Majecki może zimą zmienić klub.
19-latek w tym sezonie wywalczył sobie miejsce w bramce Legii kosztem Arkadiusza Malarza. Wychowanek stołecznego klubu długo musiał czekać na swoją szansę, lecz jak mawia porzekadło – cierpliwość popłaca. Majecki wydaje się pewnym punktem Legii. Do tej pory wpuścił zaledwie dwie bramki (wszystkie w starciu z Pogonią) oraz pięciokrotnie zachował czyste konto. Piłkarskiego rzemiosła nauczył się w Stali Mielec, do której został wypożyczony w sezonie 2017/2018. W Mielcu Majeckiego zapamiętano jako solidnego golkipera, który wielokrotnie ratował z opresji Stal. Talent młodzieżowca został zauważony przez skautów Arsenalu.
Relacje pomiędzy Legią a Arsenalem są znakomite. "Kanonierzy" wielokrotnie przeprowadzali transakcję z ekipą z Warszawy, a do Londynu przeprowadzili się: Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański oraz Krystian Bielik. Obecnie tylko obrońca jest własnością Arsenalu, lecz na tę chwilę przebywa na wypożyczeniu w Charltonie. Londyńczycy chcieliby sprowadzić Majeckiego już w najbliższym okienku transferowym. Klub z Emirates Stadium to na tę chwilę jedyna drużyna, która ma chrapkę na 19-latka. Warto odnotować, że jakiś czas temu Inter brał pod uwagę sprowadzenie bramkarza. O tym fakcie poinformował na swoim kanale na YouTubie komentator Canal Plus, Tomasz Ćwiąkała.
źródło: Przegląd Sportowy
fot. pressfocus
