Raków Częstochowa został mistrzem Polski. „Krzyżowcy” mieli trochę problemów w ostatniej kolejce, a na szczęście przypieczętowali awans dzięki… Legii Warszawa.
Raków Częstochowa mierzył się z Koroną Kielce na Suzuki Arenie w 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Początek starcia nie należał do „Krzyżowców”, którzy nie potrafili przejąć inicjatywy. Podopieczni Marka Papszuna grali słabo i w 36. minucie stracili bramkę. Rzut karny wykorzystał Jakub Łukowski.
❗ MISTRZ, MISTRZ, RAKÓW MISTRZ! 🥇 pic.twitter.com/X4BsI1yIyu
— Raków Częstochowa (@Rakow1921) May 7, 2023
W drugiej części gry „Medaliki” wzięły się do pracy. Drużyna gości grała na miarę oczekiwań, ale nie mogła przebić się przez defensywę gospodarzy, która była dobrze zorganizowana. W samej końcówce meczu Vladislavs Gutkovskis wyszedł sam na sam z bramkarzem Korony Kielce i zdecydował się podać do Frana Tudora. Chorwacki zawodnik nie trafił z kilku metrów na pustą bramkę…
Na Szuzuki Arenie ekipa Marka Papszuna nie przypieczętowała mistrzostwa Polski, ale w niedzielę 7 maja i tak już mogła świętować, ponieważ pomogła w tym Legia Warszawa, która na wyjeździe uległa Pogoni Szczecin 1:2. Nie był to dobry mecz „Wojskowych”, a „Portowcy” u siebie grali na miarę oczekiwań.
Źródło: Rakow.com, PKO BP Ekstraklasa