Szkoleniowiec Chelsea, Thomas Tuchel, zabrał głos na temat swojej przyszłości!
Chelsea obecnie znajduje się w bardzo trudnej sytuacji. W tym przypadku akurat nie chodzi o wyniki sportowe, bo zespół z Londynu całkiem dobrze radzi sobie w aktualnych rozgrywkach. Obecnie znajduje się na 3. miejscu w tabeli angielskiej Premier League z dorobkiem 59 punktów na koncie. Ekipa Thomasa Tuchela jest nadal w grze o zdobycie Ligi Mistrzów. W pierwszym półfinałowym meczu rozbiła francuskie Lille (2:0). Rewanżowy mecz odbędzie się w najbliższą środę we Francji.
W ostatnim czasie na właściciela Chelsea, Romana Abramowicza, zostały nałożone sankcje przez rząd Wielkiej Brytanii. Wszystko przez brutalny atak Rosji na Ukrainę. Rosyjski oligarcha i bliski przyjaciel Władimira Putina m.in. nie może m.in. sprzedać ekipy The Blues, którą wycenił na 3 miliardy funtów.
Klub nadal może rozgrywać swoje mecze na specjalnej licencji, ale bilety na kolejne spotkania nie są sprzedawane. Na domowe starcia mogą wejść jedynie posiadacze karnetów oraz osoby, które wcześniej nabyły wejściówki. Przez ostatnie wydarzenia angielski gigant ma bardzo dużo problemów. O sankcjach nałożonych na biznesmena można przeczytaj TUTAJ.
Co będzie z przyszłością Tuchela? Niemiecki trener postanowił się na ten temat wypowiedzieć.
– Każdego dnia pracujemy i nie patrzymy dalej. W tej chwili nie ma innego rozwiązania. Zobaczymy, co się stanie – przyznał doświadczony trener.
– Podoba mi się tutaj. Doceniam wartość klubu. Mentalność tego zespołu idealnie pasuje do mojej. Dostałem duże wsparcie w tej drużynie – dodał.
– Wciąż jestem bardzo szczęśliwy i mam nadzieję, że to się nie zmieni. Cieszę się, że jestem częścią tego zespołu – zakończył.
Tuchel ma ważny kontrakt z Chelsea do 30 czerwca 2024 roku. Na Stamford Bridge przyszedł 26 stycznia 2021 roku. Od tamtej pory prowadził drużynę w 76 meczach (51 wygranych, 15 remisów, 10 przegranych). Razem z tym klubem 48-latek wygrał już Ligę Mistrzów, Klubowe Mistrzostwa Świata. W poprzednim sezonie odebrał nawet nagrodę Trenera Roku UEFA.
Źródło: The Mirror